Nagana za samowolne opuszczenie miejsca pracy.

2 października miałam sprawę jako ławniczka oraz dodatkowo miałam wizytę lekarską w związku z tym wzięłam na ten dzień urlop.
Jak się okazało wspomniane powyżej sprawy załatwiłam w ciągu zaledwie dwóch godzin i zadzwoniłam do mojego kierownika poinformować go o takim stanie oraz z propozycją że mogę wrócić do pracy a przepracowane 6 godzin tego dnia odbiorę poprostu innego dnia. Kierownik na taki stan przystał.
5 października miałam kolejną sprawę w sądzie i w związku z tym po uzgodnieniu z kierownikiem odbiór godzin za wspomniany urlop poszłam na sprawę.
Obecnie dostałam naganę za samowolne opuszczenie stanowiska pracy.
I tu moje pytanie czy nagana jest na mnie słusznie nałożona skoro o wszystkim wiedział mój kierownik i wyraził zgodę????