Mobbing w pracy.

Tydzień temu w pracy ktoś z innego działu (zwykły pracownik) nakrzyczał na moją kierowniczkę, bo wyszłam po 8 h pracy zamiast z tą osobą porozmawiać (pracujemy w trochę innych godzinach). Wczoraj kierownik tej osoby dostał na mnie skargę - w tym to była także jego skarga oraz osoby, która krzyczała i jeszcze jednej osoby z ich grupy, zarzucali mi, że m.in. jest zbyt mały przyrost wejść na strony klientów. Przyrost jest, ale musieli się do czegoś doczepić, podobnie jak inne kwestie, w żadnej nie mieli racji, wmawiają sobie i szefowi (podobno), że nie szanuję ich pracy, kiedy oni od rana nic nie robią (dopóki szef nie przyjdzie do firmy), podsłuchują nas (raz ktoś wpadł na tego kierownika jak stał przy naszych drzwiach pół godziny). Podczas gdy oni lekceważą naszą pracę i uważają, że wszystko robimy w 5 minut. Czy to już mobbing i mogę coś z tym zrobić?