Mieszkam w kamienicy prywatnej od 35 lat w centrum Starego Miasta i mam mieszkanie z przydziału komunalnego z miasta i z miastem mam podpisaną umowę najmu.
Wczoraj pojawiła się jedna ze współwłaścicieli, która tu nie mieszka, wręczając mi pismo o wypowiedzeniu dotychczasowego czynszu i podniesieniu mi na nowy od 01.09, oraz wypowiedział mi lokal mieszkalny z 3 letnim okresem wypowiedzenia. Pytanie mam, skoro mam umowę z miastem i nikt nigdy jej nie zmieniał, oraz nie informował o jakichkolwiek zmianach, to jak jest możliwe wypowiedzenie mi zamieszkałego lokalu, jestem też dozorcą w tej kamienicy, a w przyszłym roku miałem przejść na emeryturę. Jako przyczynę podano chęć zamieszkania córki współwłaścicielki, choć już jedno mieszkanie tu mają , ale wynajęte firmie, zresztą reszta innych lokali wynajmowana jest też firmą lub pod hostele.
Czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam