Pytanie z dnia 05 grudnia 2017

mąż ma problem z alkoholem,pił nawet 0,7 dziennie były poważne problemy wychodził na korytarz jakby lunatykował,nie mógł trafić do łazienki,nastraszyłam że w końcu to zgłoszę i zrobiłam to.Od 3tygodni nie odzywam się jestem pod opieką psychologa,dodam że mam dziecko chore na autyzm.Powiadomiłam szkołę,w ośrodku naciskają by dać sprawę dalej czyli na komisję ds wytrzeźwień by został skierowany na odwyk.Nie widzę ostatnio by pił ale parę razy znajdywałam puste butelki schowane w jego rupieciach.Czy mam działać dalej czyli skierować sprawę na komisję?Jest obecnie suchym alkoholikiem.Mój psycholog namawia mnie by nie odpuszczać,bo on sam z tego nie wyjdzie.Myślę że czeka go sądowy nakaz na odwyk.Proszę o radę.Podobno jeśli matka zażywała kiedyś leki psychotropowe mogą odebrać również dziecko.A zazywałam dawniej po samobójstwie ojca.Powiesił się gdy moje dziecko miało 3latka.Obecnie już nie zażywam leków psychotropowych.Dlatego obawiam się by nie odebrali mi dziecka.Co mam robić?Czy mam dawać sprawę dalej?U męża jest tzw majaczenie alkoholowe,wstawał w nocy i chiał wyjść z domu...poszłam za nim już był na korytarzu...zaczynam się bać...proszę o pomoc.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.