may problem z sasiadami .posadzili wierzbę na kanale czyli rurze odpływu kanalizacji i korzenie ich drzewa zapchały odpływ nas zapycha a oni podłaczyli się do naszej rury poniżej i im woda schodzi na naszą prośbe żeby coś z ty m zrobili powiedzieli że nic nie zrobia bo to nie ich problem my pozwolilismy im podłączyć się z dobrego serca co możemy zrobić prawnie aby nam nie zalewało ogrodu i nie musieliśmy co trzy miesiące wzywać firmy do przepychania ,a druga sprawa to po smierci pierwszej zony mąż nie przeprowadził sprawy spadkowej ,ma niepełnosprawnego syna ,córka zostawiła go bez pomocy więc poszukał sobie żonę czyli mnie żeby mógł nie oddawać syna do zakładu ,corka męża dostała jeszcze za życia jej mamy działki a oni sobie zostawili też 2 działki,w tej chwili córka chciałaby pozbyc się mnie czyli drugiej zony swojego taty zeby dostać nasz dom jak mamy wybrnąc z tej sytuacji żebym gdyby sie tak stało że mąz odejdzie pierwszy nie wylądowała pod mostem .proszę o pomoc bo my mamy tylko emeryture męża i rente syna i na prawnika nas nie stać ja jako macocha za opiekenad synem pasierbem ie otrzymuje ani złotego a pracujemy przy nim we dwoje całą dobę ,z góry dziękuję