Pytanie z dnia 29 grudnia 2017
Mam pytanie odnośnie dostaw energii elektrycznej i gazu. Jestem właścicielem mieszkania, które babcia przepisała mi 10 lat temu, ale babcia nadal tam mieszka. Umowa na prąd i gaz została nadal na jej nazwisko. W tym roku przeszła udar i ma problem z pamięcią i rozumieniem niektórych słów i dokumentów. We wrześniu przyszła do niej Pani z firmy Fortum i perfidnie wykorzystała jej stan opowiadając jak ma ciężko itd. Babci podpisała umowę na prąd i gaz , ale ja wysłałam odstąpienie od umowy i zaznaczyłam, że babcia została wykorzystana. Po jakimś czasie znów zadzwonili i babcia odwołała rezygnację podejrzewam, że nawet nie wiedziała z kim rozmawia. Dostała pismo 12.12.2017 od obecnego dostawcy, że przechodzi na umowę z firmą Fortum o czym nam powiedziała dopiero 26.12. Dzwoniłam do Fortum, ale twierdzą, że umowa wchodzi w życie 01.01.2018 i za zerwanie umowy grozi kara 480 złotych. Co można zrobić w takiej sytuacji skoro babcia chce pozostać w Tauronie a nie wiedziała co podpisuje a właścicielem mieszkania jestem ja?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.