Pytanie z dnia 24 sierpnia 2015

Mam kilka chwilówek i dwa kredyty pozabankowe.oraz kredyt w banku.Od roku moje dochody spadły ponieważ zakład miał problemy finansowe i dlatego korzystałam z chwilówek aby spłacać kredyty.Obecnie nie mam z czego spłacać tych chwilówek,bo wcześniej mając jakieś dodatkowe dochody to przedłużałam chwilówki.Na obecną chwilę została mi pensja wysokości 1000 zł.Na opłatę mieszkania i życie , i nie mam za co spłacać tych chwilówek,oraz rat.Dostałam już 3 nakazy zapłaty.A ja nie mam za co je spłacić.I cały czas doliczają mi odsetki.Nie wiem gdzie mam się udać i prosić o pomoc. Nie mam majątku żadnego tylko pensje, i 12-letnią córkę na utrzymaniu.Jestem sam i na razie nie otrzymuję żadnych alimentów od ojca córki.Myślałam nawet aby złożyć wniosek o upadłość konsumencką ale nie wiem czy to dobry pomysł. Proszę o radę. B EATA

W Pani przypadku upadłość raczej się nie uda, bo pomimo złej sytuacji finansowej zaciągała Pani kolejne pożyczki, ale warto spróbować. Proszę jak najszybciej wystąpić o alimenty, żeby podreperować budżet. Może uda się coś ściągnąć od ojca córki. Można też próbować dogadywać się z wierzycielami, ale będą chcieli spłat, nawet w ratach, a to rudne w Pani wypadku.

Odpowiedź nr 1 z dnia 25 sierpnia 2015 01:28

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.