Pytanie z dnia 11 września 2016

Mam domek z ogródkiem. W pobliżu mojego płotu jest stolik z krzesłami należy do sąsiedniego sklepu gdzie panowie często kupują piwo. Często ubliżają, każą się niewinnym Polakom wyprowadzać.
Ja mam pozwolenie na pracę w weterynarii i informatyce od lekarzy. Nie puszczam się. Panowie używają słów kurwa. Porada bezpłatna.

Problem wieloaspektowy. Mamy aspekt cywilny - zakaz nadmiernych immisji przeciwko właścicielowi sąsiedniej działki, także kwestię karną (przestępstwo zniewagi) i ew. pozew o ochronę dóbr przeciwko "ubliżającym".

Odpowiedź nr 1 z dnia 12 września 2016 09:23

Dzień dobry, w razie gróźb kierowych w Pani/Pana stronę można zawiadomić policję o potrzebie interwencji i po przybyciu patrolu zawiadomić o popełnieniu przestępstwa gróźb karalnych z art. 190 kodeksu karnego. Art. 190 k.k. „Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. „ Taka interwencja Policji, nawet jeżeli nie znajdzie finału w sądzie powinna odstraszyć niemiłych obywateli. W czasie takiej interwencji należy też zawiadomić policje o spożywaniu alkoholu w miejscu publicznym. Zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi: zakazane jest spożywanie alkoholu na ulicach, placach i w parkach. Należy też zawiadomić władzę gminy (wójt, prezydent lub burmistrz) o spożywaniu alkoholu przed sklepem. W takiej sytuacji Gmina może odebrać pozwolenie na sprzedaż alkoholu.

Odpowiedź nr 2 z dnia 13 września 2016 12:24

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.