Pytanie z dnia 03 listopada 2015

Kończy mi się trzecia umowa na czas określony w grudniu 2015r w państwowym zakładzie pracy.Ta teraz umowa roczna w czasie jej trwania była zmieniana dwa razy na porozumienie zmieniające.Ja pracowałam na pół etatu na portierni,walcząc z kierownictwem o nie równe traktowanie wywalczyłam za pierwszym razem 3/4 etatu po trzech miesiącach 1 cały etat.Kierowniczka zatrudniła swojego kuzyna na cały etat i mnie chciała usunąć z pracy pisząc w imieniu innych osób na mnie skargi bezpodstawne.Kierowniczka nie kryje się z wrogością do mnie,wiadomo że jej zależy na kuzynie a nie na mnie.Ja pracjuję 5 lat, kuzyn minęło w sierpniu 1 rok.Obydwoje mamy umowy na czas określony do grudnia tego roku.Dodam że na potrierni pracuje nas sześc osób, w tym trzy osoby to emeryci z dobrymi emeryturami i mają etat 3/4 na umowę o pracę na czas nie określony.Kierowniczki zapowiedziały że mi umowy nikt nie przedłuży, bo one będą wnioskować za tym żebym ja nie pracowała tam.Ja jestem samotnie wychowująca dziecko 14 letnie i 3 lata temu uległam wypadkowi komunikacyjnemu,doznałam podwójnego złamania ręki w łokciu i również jest niedowład stawu łokciowego.Ja mam 53 lata i dojeżdzam do pracy 15 km,kuzyn kierowniczki 35 lat i mieszka 2 piętra wyżej.Od jego przyjęcia powstały różne konflikty i zwady,ale kierownictwo trzyma swoją stronę, nawet pracownicy zostali wmieszani aby świadczyli przeciwko mnie.Co mam zrobić w takim przypadku?Dla mnie praca to wszystko,nie mogę nie pracować.Bardzo proszę o pomoc w tej trudnej dla mnie sprawie.

Niestety, ale nic tu nie da się zrobić. Jeśli umowa jest na czas określony i nie zostanie przedłużona, to ulegnie rozwiązaniu. Radzę szukać nowej pracy jak najszybciej.

Odpowiedź nr 1 z dnia 4 listopada 2015 00:10

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.