Jak wygląda procedura kontroli z prawidłowości realizowanego projektu w fundacji?

Pytanie z dnia 13 maja

Szanowni Państwo,
jak wygląda procedura kontroli z prawidłowości realizowanego projektu w fundacji bez statusu OPP (decyzją przyznającego dotację)?
Czy każda czynność sprawdzająca wykonywana na miejscu w siedzibie fundacji powinna być rejestrowana i każdy żądany do wglądu dokument kserowany i przekazany kontrolującym powinien być opatrzony kolejnym numerem i powinien być wprowadzany do ewidencji przekazanych materiałów/dokumentów?
Czy konieczne jest sporządzenie protokołu przekazanych kserokopii dokumentów ewentualnie alternatywy protokołu opatrzonego podpisami obu stron?
Czy na miejscu, w trakcie prowadzonych czynności powinien być sporządzony protokół kontroli ewentualnie inny dokument z przebiegu kontroli na miejscu, który potwierdza kolejność, prawdziwość, wiarygodność i rzetelność prowadzonych czynności?
Czy ten dokument po zakończeniu czynności sprawdzających na miejscu powinien zostać podpisany przez obie strony, które podpisując go potwierdzają prawdziwość prowadzonych kolejno czynności, włączając żądania kontrolujących i odpowiedzi kontrolowanego?
Jak potwierdza się prawdziwość, prawidłowość, rzetelność i wiarygodność wykonywanych kolejno czynności sprawdzających w czasie kontroli, jeżeli kontrolujący nie sporządzali żadnego w trakcie i nie sporządzili żadnego dokumentu po zakończeniu czynności jeszcze na miejscu w fundacji i nie przedstawili kontrolowanemu do podpisu żadnego dokumentu, który potwierdzałby prowadzone kolejno czynności sprawdzające, w tym przekazane na żądanie kserokopie dokumentów?
Czy prawo przewiduje sporządzenie sprawozdania z kontroli "z pamięci", już po opuszczeniu siedziby przez kontrolujących na podstawie "jednostronnej pamięci" kontrolujących niepopartej dokumentem (protokołem lub alternatywą protokołu sporządzonego "in situ" w trakcie prowadzonych czynności?
Jak potwierdza się wiarygodność kontrolujących i kontrolowanych, jeżeli w sprawozdaniu z kontroli sporządzonym przez kontrolujących i dostarczonym do fundacji w miesiąc po czynnościach sprawdzających fundacja podważa prawdziwość i prawidłowość prowadzonych czynności?
Czy kontrolę w ogóle można uznać za przeprowadzoną i legalną, jeżeli przed przystąpieniem do czynności kontrolnych kontrolujący nie wylegitymowali się (ani legitymacją służbową ani żadnym innym) dokumentem potwierdzającym ich tożsamość i przynależność do organu zlecającego kontrolę?
Z wyrazami szacunku, proszę o odpowiedź.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.