jak odzyskać pełne prawa rodzicielskie do syna.

Pytanie z dnia 23 lutego 2020

Mianowicie mamy ograniczone prawa do syna z powodu warunków mieszkaniowych a Kuba ma skończone 8lat i jest umieszczony w tymczasowej rodzinie zastępczej która są moi rodzice. Mamy z nim kontakt cały czas jesteśmy tam codziennie, ogółem mówiąc wypełniamy wszystkie obowiązki rodzica tyle że Kuba nie może mieszkać z nami. W domu mamy wilgoci ja dlugo nie pracowałam bo nie miałam wcześniej z kim go zostawić więc żyliśmy z jednej pensji (ojca dziecka, nie mamy ślubu). Dom kupiła na raty je o mama która była bardzo schorowana, spłacała go na raty mając rentę i emeryturę w wysokości niespełna 700zl (6 lat temu zmarła). Po jej śmierci musieliśmy spłacić dom do końca, udało się ale niestety pojawił się komornik więc dalej nie było jak zrobić remontu. Moja byłaprzyjaciolka wie dzac jakie mamy problemy i chc mnie dopiec zglosilla nas do gopsu. Panie było y raz i stwierdziły że kierują sprawę do sądu i ograniczono nam prawa. Panie w Gopsie gdy udalam się tam po pomoc ck mam zrobić w takiej są ytuacji powiedziały (minute wcześniej słysząc że dom kupiła mama Piotra) po co kupowaliśmy dom w takim stanie, później że to wystarczy steropian nowa farba itd (tu trzeba zrobić dach odwodnienie, izolacje itd) a na koniec żebyśmy dom sprzedali i kupili sobie mieszkanie bo kryteria dochodowe nam przekraczają i nie kwalifikujemy się do żadnej pomocy (ja pracowałam dorywczo a Piotr ma pensje najniższej k te ajowej). Moja mama chciała założyć lubię konto i moim zdaniem bez sensu to robiąc złożyła wniosek domk sądu bo sama nie mogla założyć, gdyż my dalej decydujemy w sprawach ważnych i majątkowych, na założenie konta się zgodziłam ale wczoraj dala mi takie oswiadczenie (załącznik) i że to formalność itd. Widzac to uznałam że to kolejny krok w stronę odebrania nam praw i decydowania,tym bardziej że jestem u niej codziennie bo mieszka 4km odemnie. Ona odpowiedziala mi najpierw że prawo się zmieniło i muszę, później że robię krzywdę dziecku bo jak mu się coś stanie a ja nie będę miała jak dojechać to nic nie zrobi (gdzie jak pracowałam zajmowała się nieraz Kuba i także mogło dojść do takiej sytuacji?) a na końcu z nerwami że nie powinnam być zdziwiona bo po 18 miesiącach i tak idzie wniosek z urzędu o odebranie praw. I tu moje pytanie czy faktycznie tak jest? Bo co ja mam zrobić? Piotr pożyczki nie może wziąć bo widnieje mimo spłaty komornika w rejestrze jakimś wcześniej miesiąc był w szpitalu ledwue uszedł z życiem z przepracowania, bo chciał zacząć jakikolwiek remont więc wypłaty też miał mniej, ja straciłam pracę po 4 miesiącach bo przez te nerwy, szpital poprostu podupadlam na zdrowiu. Nikt nam nie chce pomóc a Kubuś miał wszystko zawsze, nic mu nie brakowało a przez warunki w domu i jak narazie brak możliwości na szybki remont mogą nam go całkiem odebrać? Zauważyłam że mojej matce chodzi o pieniądze bo dostaje na Kubę (my nie dostawaliśmy nic) i myślę że ona i kuratorce i paniom z pcpr musiała coś nagadac na nas żebyśmy mieli pod górkę, bo jej wygodnie mieć pieniądze i nie pracować. Jestem poprostu załamana i nie wiem co robić.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.