Granica działki.

Witam. Mój sąsiad, który ma dom przylegający bezpośrednio do muru dzielącego nasze działki ma poprowadzoną rynnę w taki sposób, że jeden koniec jest wypuszczony odrobinę za mur oddzielający nasze działki, i cały problem polega na tym że nie ma tam zaślepki zamykającej rynnę
Od mojej strony i za każdym razem gdy mocniej popada zalewa mi podwórka do takiego stopnia że nie da się przejść i woda stoi mimo że mam zrobione korytko odpływowe poprowadzone przed furtkę wejściowa co i skutkuje zalaniem części przed domem. Byłem u sąsiada z prośbą o to by dokupił sobie zaślepki do rynny i założył od mojej strony ponieważ leci z jego rynny do mnie i ciągle zalewa do tego stopnia że wokół domu robi mi się bagno i woda potrafi stać kilka dni zanim wszystko się osuszy. Powiedział że to zrobi, I na słowach się skończyło przypominałem mu się kilka razy beż efektu, I chciałem zapytać czy mogę pociągnąć go do odpowiedzialności cywilni prawnej o odszkodowanie lub cokolwiek. Ponieważ chciał bym poinformować go że mogę zgłosić sprawę dalej i pociągnąć go po kosztach. Cz istnieje taka możliwość z jakiego paragrafu jak nie można po dobroci, to może zadziała informacja o tym że jeśli tego nie zrobi to mogą być z tego konsekwencje.