Fałszywy podpis klienta na fakturze a odpowiedzialność pracownika.
Pytanie z dnia 18 września
Dzień dobry, sprawa wygląda następująco: pracuję w sklepie. Przy wystawianiu faktur drukujemy dwa egzemplarze - jeden dla nas, jeden dla klienta - dla nas zostaje faktura z podpisem klienta. Pewnego dnia omyłkowo wydałem klientowi fakturę z jego podpisem, a więc u nas została faktura bez podpisu. Powiedziałem o tym przełożonemu, który następnie podpisał się na fakturze nazwiskiem klienta. Czy mi jako pracownikowi coś przez to grozi? Warto zaznaczyć że przed tym podpisem szefa na fakturze podpisałem się również ja z zamiarem przekazania jej do podpisania klientowi. Czy w przypadku ujawnienia sprawy grożą mi również konsekwencje z tytułu zarobienia na przestępstwie, czy firma nie zarobiła niejako na przestępstwie, a ja od tej firmy dostaję wypłatę? Pozdrawiam
Arkadiusz Malak Adwokat
Sprawy Rodzinne Sprawy Spadkowe Sprawy o Nieruchomości Sprawy Karne
Adwokat Arkadiusz Malak
Daszyńskiego 13/7, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry Dziękuję za szczegółowy opis sytuacji – postaram się odpowiedzieć klarownie i na podstawie obowiązujących przepisów polskiego prawa, skupiając się na Twoich pytaniach. Na podstawie opisu, nie popełniłeś przestępstwa fałszowania dokumentu (art. 270 Kodeksu karnego). Oto dlaczego:Twój podpis na fakturze był autentyczny i dokonany z zamiarem przekazania jej do podpisania przez klienta – to nie spełnia znamion fałszu, który wymaga podrobienia lub przerobienia dokumentu w celu użycia go za autentyczny. Fałsz materialny (jak podpisanie cudzego nazwiska) popełnił Twój przełożony, co jest przestępstwem zagrożonym grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zgłosiłeś błąd przełożonemu, co świadczy o braku umyślności z Twojej strony. Polskie prawo nie nakłada na Ciebie obowiązku zgłaszania podejrzenia przestępstwa organom ścigania (np. prokuraturze), chyba że dotyczy to wyjątkowych przypadków (jak np. korupcja w sektorze publicznym). Niepowiadomienie o przestępstwie popełnionym przez kogoś innego nie pociąga za sobą sankcji karnych. Nie jesteś współsprawcą ani pomocnikiem, bo nie miałeś wpływu na działanie przełożonego i nie zachęcałeś do fałszu. Odpowiedzialność karna spada przede wszystkim na osobę, która bezpośrednio popełniła czyn zabroniony (tu: przełożony). Co do konsekwencji dyscyplinarnych lub pracowniczych: Twój błąd (omyłkowe wydanie faktury) mógłby być podstawą do np. upomnienia, ale skoro zgłosiłeś go natychmiast, a firma "naprawiła" sytuację (nawet w nielegalny sposób), mało prawdopodobne, by pracodawca Cię pociągnął do odpowiedzialności. W razie kontroli skarbowej (np. US lub KAS) firma mogłaby mieć problemy z wiarygodnością dokumentów, ale Ty jako szeregowy pracownik nie jesteś za to odpowiedzialny – to obowiązek przełożonych i księgowości.Czy grozi Ci "zarobienie na przestępstwie", skoro firma zarobiła, a Ty dostajesz wypłatę?Nie, Twoje wynagrodzenie nie jest korzyścią majątkową osiągniętą z przestępstwa. Oto kluczowe powody:Transakcja sprzedaży była legalna – klient otrzymał towar/usługę i zapłacił za nią. Fałsz dotyczy tylko dokumentacji (podpisu na fakturze), co nie czyni całej transakcji "przestępczą" w sensie korzyści z nielegalnego źródła. Korzyść majątkowa z art. 45 kk (przepadek korzyści) dotyczy przede wszystkim sprawcy przestępstwa i bezpośrednich zysków z niego (np. wyłudzonych pieniędzy), a nie legalnych operacji firmy. Legalne wynagrodzenie za pracę nie kwalifikuje się jako korzyść nienależna ani majątkowa z przestępstwa, nawet jeśli firma popełniła wykroczenie w innej sprawie. Doktryna prawa karnego podkreśla, że pensja za wykonaną pracę jest chroniona i nie podlega przepadkowi tylko dlatego, że pracodawca miał inne problemy prawne. To nie jest np. pranie pieniędzy (art. 299 kk), bo nie ma tu ukrywania nielegalnych dochodów – firma po prostu zarobiła na zwykłej sprzedaży. W przypadku ujawnienia (np. przez kontrolę), konsekwencje finansowe (jak zwrot VAT czy kary skarbowe) spadną na firmę, nie na Ciebie. Twoja wypłata to po prostu wynagrodzenie za pracę, niezależne od błędów przełożonych. Co radzę zrobić dalej?Nie martw się nadmiernie, ale jeśli sprawa Cię niepokoi, zachowaj dyskrecję i nie wspominaj o tym w pracy poza niezbędnym. W razie kontroli lub eskalacji, zgłoś się do PIP (Państwowa Inspekcja Pracy). Na przyszłość: Dokumentuj błędy pisemnie (e-mail do przełożonego), by chronić siebie. Jeżeli porada prawna w jakikolwiek sposób pomogła w rozwiązaniu problemu zachęcam do odwiedzenia strony internetowej Naszej Kancelarii Arkadiusz Malak Kancelaria Adwokacka - Adwokaci Bolesławiec woj. dolnośląskie | Panorama Firm https://share.google/LsO9WUQdjurpJtB1B oraz wystawienia opinii o Naszej Kancelarii na portalu Specprawnik
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.



