Pytanie z dnia 08 października 2018
Dzień dobry zostałem posądzony o kradzież pieniędzy z kasy w sklepie ale kasa to szuflada pod ladą opisuję zdarzenie jest nas dwoje na sklepie koleżanka obsługuje przy kasie ja chodzę po sklepie i pilnuję żeby nic nie zginęło ale czasami zastępuje koleżankę to też właścicielka sklepu przy kasie Woła mnie przy mnie liczy pieniądze i wychodzi po 10 15 minutach wraca po jakieś chwili znowu liczy brakuje 200 zł do tego co liczyła plus około 100 zł co w między czasie się sprzedało wiem że nic nie zabrałem mogłem się pomylić ale to za duża kwota chciałem dzwonić po policję ale byłem tam na czarno więc nie można było tego zrobić Ja wiem że jestem niewinny ale jak mam się bronić w takiej sytuacji czy mogę sam gdzieś to zgłosić gdzie szukać pomocy
Agata Paplińska Adwokat (Od 2018)
Kancelaria Adwokacka Agata Paplińska
Warszawska 91 lok. 2, 05-092 Łomianki
Dzień dobry, ale kto Pana posądził o kradzież? Pozdrawiam, adw. Agata Paplińska
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.