Pytanie z dnia 28 lutego 2017

Dzień dobry,
Kieruję się do państwa z zapytaniem dotyczącym dziś przyjętego mandatu. Na jednym z skrzyżowań w Poznaniu zepsuł się tramwaj więc razem z kolegą zostaliśmy wypuszczeni przez motorniczego (inni ludzie również). Było to skrzyżowanie z sygnalizacją dla pieszych S - 5. Nie spojrzałem na sygnalizator, przeszedłem wraz z tłumem przez pasy ( pojazdy stały ). Wraz z kolegą widzieliśmy stojacy po drugiej stronie skrzyżowania radiowóz policyjny. Po około 5 minutach w zupełnie innym miejscu zatrzymał nas dokładnie ten sam radiowóz, a policjant siedzący wewnątrz twierdził, iż złamalismy prawo przechodząc na czerwonym świetle dla pieszych. Z tym wiąże się moje pytanie, czy policjant miał prawo wystawić mi mandat po takim czasie, nie mając żadnych dowodów na popełnienie wykroczenia, tylko jego zdanie iż światło było czerwone, a jedynymi osobami które widział iż przechodzą byliśmy my.

Policjant był uprawniony do wystawienia mandatu po upływie pewnego czasu od dostrzeżenia popełnienia wykroczenia, jednakże zarówno Panu jak i koledze przysługiwało prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Z chwilą przyjęcia mandatu szanse na skuteczne odwołanie od niego są bliskie zeru.

Odpowiedź nr 1 z dnia 28 lutego 2017 16:14

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.