Pytanie z dnia 20 listopada 2015

Dzień dobry,
zauważyłam dziś że na koncie bankowym ubyło mi wczoraj 1000zł z historii konta wynika, ze to egzekucja komornicza. Okazało się, że odbyła się sprawa sądowa, ale cała korespondencja trafiała na adres zameldowania, który jest nieaktualny od 11 lat. Wierzytelność dotyczyła mojej zakończonej już działalności gospodarczej, ale do dziś wszelaka korespondencja nadal trafia na adres siedziby firmy, jednak oprócz właśnie tej sprawy od Wierzyciela i Sądu.
Poszłam dziś do wierzyciela wyjaśnić sytuację, ponieważ wszystkie zaległości uregulowałam na początku tego roku. Okazało się, że Wierzyciel założył sprawę w dniu 16 lutego, a zadłużenie zostało spłacone 17 lutego i tego samego dnia zaległości zostały zaksięgowane u Wierzyciela.
Czy Wierzyciel nie powinien powiadomić Sąd, że zadłużenie zostało spłacone? Bo wiem że tego nie zrobił.
Teraz mam do zapłacenia ponad 1250zł samych kosztów sądowych i komorniczych, chociaż należność główna została spłacona dzień po złożeniu sprawy do Sądu. Czy można coś z tym jeszcze zrobić, żeby odzyskać te pieniądze? Obecnie jestem na zasiłku dla bezrobotnych i szukam pracy. To są dla mnie ogromne pieniądze.
Muszę jeszcze tylko zaznaczyć, że na przelewie widać mój obecny adres, więc mogli przekazać korespondencję na ten właściwy, a jednak cała sprawa była kierowana na ten dawno nieaktualny adres zameldowania, a nie na adres siedziby firmy gdzie zawsze były dostarczane FV, bądź chociażby na adres z przelewu..
Bardzo proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
Jolanta

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.