Pytanie z dnia 29 stycznia 2018

Dzien dobry
W listopadzie tamtego roku zlecilam szycie sukienek jednej ze szwalni w Kaliszu, w tym miesiecu (Styczen) odebralam to zlecienie i jest uszyte niezgodnie z moimi wskazowkami.
Szwalnia przyznaje sie do bledu, ale probuje zmusic mnie do przyjecia produktu twierdzac, ze " nie jest tak zle abym nie mogla tego sprzedac"
Szablony zostaly zle przygotowane i nie sprawdzone przed szyciem. Umawialismy sie na inne ilosci i inne rozmiary oraz wymiary.
Nie jest mozliwe poprawienie tego, poniewaz szef nie chce poniesc kosztow kolejnej produkcji. Zaoferowal mi abym przyjela to co jest, a nie doliczy mi "zmyslonych" kosztow, ktore nawet nie powinny byc brane pod uwage (koszt naprawy zaciskarki, ktora zakupilam a jego pracownicy zepsuli, wydrukowanie metek, ktore na pierwszej rozmowie slownie powiedzial ze sa wliczone w cene produkcji, uszycie modelu - za ktory juz zaplacilam i mam to rozpisane w jego kosztach w emailu)

Za to zlecienie zaplacilam zanim sprawdzilam produkt.
Oczekuje od nich zwrotu pieniedzy + zwrotu za poniesione koszty produkcyjne.
Pomiedzy mna na szwalnia nie bylo zadnej pisemnej umowy, jedynie slowna oraz kilka emaili potwierdzajacych co ma byc uszyte i w jakich rozmiarach.
Produkcja nie jest duza, wartosc to ok 2000 tys zl.

Prosze mi powiedziec jak mozna prawnie rozwiazac ta sprawe? Czy bez przedstawienia umowy pisemnej mam w ogole szanse na rozwiazanie tej sprawy?

Pozdrawiam

Oczywiście, że ma Pani szanse umowa ustna też jest wiążąca.Maile stanowią dowód w sprawie. Może Pani żądać wykonania umowy zgodnie z zamówieniem bądź odstąpić od niej żądając naprawienia szkody wynikłej z jej niedotrzymania.

Odpowiedź nr 1 z dnia 1 lutego 2018 23:28 Zmodyfikowano dnia: 1 lutego 2018 23:28

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.