Pytanie z dnia 03 listopada 2017

Dzień dobry.
Przed chwilą był u mojej dziewczyny policjant z wydziału kryminalnego, w sprawie nękania i gróźb ze strony jej ojczyma.
Policjant zachowywał się jak skończony buc, dosłownie, pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Co chwilę się śmiał, ironicznie uśmiechał jak dziewczyna opowiadała co ojczym robił. Policjant nawet sugerował że to ona sama się zbliżała jak wychodziła ze szkoły i widziała ojczyma obok niej (ojczym ma zakaz zbliżania się). Na pytanie jej matki w jakiej sprawie przychodzi, uzyskała odpowiedz że "to nie jej interes", zbywał ją z każdym innym pytaniem, mimo że pytała o groźby.
Zachowywał się jakby był pijany. Podejrzewam że to może być nawet znajomy ojczyma, bo ma on znajomych w policji, a jako że mieszkamy w Lublinie, a sprawa jest w sądzie w małej miejscowości to nawet możliwe.
Co w tym wypadku możemy zrobić? Jutro ma przesłuchanie z tym samym kolesiem. Wcześniej każdy policjant był normalny, służbowy, a teraz aż szkoda gadać.
Jest sens pisać skargę? Gdzie jeszcze można się z tym zgłosić?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.