Dzień dobry,
Mąż pracuje w transporcie międzynarodowym, chce wypowiedzieć umowę o pracę u obecnego pracodawcy, u którego jest zatrudniony od marca 2015 roku.
Firma jest mała, czterech kierowców.
Każdego roku mąż z urlopu korzystał ok 10dni na własny wniosek, plus zdarzały się okresy bez jazdy pomiędzy bożym narodzeniem a nowym rokiem (ale nie były to prośby o urlop)

Mąż wyjeżdza w delegacje w poniedziałki a wraca w następną czasem środę (rzadko), częściej w czwartek lub piątek, (średnio 11dni, włącznie z weekendem).
Czy pracodawca może rozpisywać mu dni które nie wyjeżdza po powrocie (czwartek, piątek) jako urlop i skrócić mu ilość dni uropowych do wykorzystania? Podobnie z okresem święta-nowy rok?
Czy mąż może się domagać od pracodawcy ekwawilentu pieniężnego za niewykorzystane dni urlopu za lata 2015, 2016, 2017?
Jak to zrobić poprawnie i skutecznie? Dopisać w wypowiedzeniu umowy o pracę czy jako osobny dokument?

Mam jeszcze pytanie o odzież roboczą i obuwie ochronne.
Przez cały ten czas pracy, firma nie wywiązywała się z tego obowiązku wobec męża.
Mogła tak zrobić czy powinna była to zapewnić?
Czy powinna jakoś zrekompensować używanie własnej odzieży i obuwia?
Jak jej skutecznie o tym "przypomnieć" ?

Jeszcze jedna kwestia,
zdanie pojazdów, ciągnik i naczepa.
Jak się zabezpieczyć, że pracodawca nie ma wobec męża żadnych roszczeń odnośnie stanu i wyposażenia pojazdów, by np. w kilka dni po zakończeniu współpracy nie wypłyneły jakieś "obciążenia finansowe"?

Pozdawiam,
Kowalczyk Anna