Dzień dobry. Jestem po rozwodzie, mam dwoje dzieci. Mąż płacił na dzieci przed sprawą sądową łącznie 700 zł. Sąd I instancji zasądził kwotę 1000 zł. Mąż złożył apelację do wyroku (wyłącznie w części dotyczącej wysokości alimentów). 8 czerwca b. r. odbyła się rozprawa w Sądzie Apelacyjnym, na której zasądzono alimenty w kwocie 900 zł -
wyrok od razu był prawomocny i od tego momentu mąż płaci, zgodnie z wyrokiem 900 zł. Moje pytanie: czy mogę ubiegać się o wyrównanie alimentów wstecz tj. różnicy pomiędzy 700 zł, a 900 zł? Czy dobrze myślę, że od momentu wyroku I instancji? Jaka forma dochodzenia roszczenia byłaby najbardziej korzystna?
Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.