Pytanie z dnia 20 maja 2018
Dzien dobry. Jestem mezatka od niecalego roku i matka 14 miesiecznej corki. Mieszkam z mezem i jego rodzina. Niestety, zawiodlam wielokrotnie meza oklamujac go przed slubem i robilam tym zamieszanie. Od tego czasu moj maz ogranicza mi kontakt z rodzina, obraza mnie i robi wszystko, aby corka byla pod opieka jego siostry. Moje zdanie sie zupelnie nie liczy. Czy w sadzie, gdyby doszlo do sprawy rozwodowej, jest mozliwosc ze zabiora mi dziecko? Do tej pory karmir corke piersia.
Kamil Dziura Adwokat kościelny
Kamil Dziura Kancelaria Prawa Kanonicznego
Wojska Polskiego 12 / 11, 27-600 Sandomierz
Witam. Polecam wybrać dobrego adwokata, ale musiałaby Pani naprawdę robić złe rzeczy (np. nieprzyzwoicie się prowadzić lub zupełnie nie dbać o córkę) żeby sąd zabrał Pani prawa rodzicielskie. Ja natomiast chętnie pomogę w zakresie stwierdzenia nieważności małżeństwa kościelnego.

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.