Dzień dobry

Co mam zrobić w sytuacji zastraszania i rasizmu ze strony osób współorganizatorów z którymi mieszkam za granicą na agencyjnym mieszkaniu? Powiadamiam tutejsza policję, ale nikt nie zrobi niczego bez dowodów. Opisuje zdarzenie które miało miejsce w sobotę. Trzy kobiety po 40 stce i jeden mężczyzna po 30 grozili mi że mnie pobiją za smugę na kabinie prysznicowej. Najstarsza z tych kobiet postrzegała do kłótni inne osoby. 4 osoby otoczyły mnie i zastraszała wymachując rękoma. Poczułam się w niebezpieczeństwie mimo to zachowałam spokój. Nie dałam się sprowokować. Jedna z osób wykrzyczała że cyt. " Że tak mi wpierdolić że się nie podniosę" Zgłaszałam sprawę do koordynatora ale żadnej reakcji. Zastraszanie nie ustąpiło. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu. W pracy postrzegają ludzi do pobicia mnie przez inne osoby. Proszę o pomoc co powinnam zrobić w takiej sytuacji żeby nie żyć w strachu.

Pozdrawiam
Vika