Dzień dobry.
2 lata temu zakupiłem drukarkę wielkoformatową i po roku okazało się że jest tak wolna że mnóstwa zleceń nie moge realizować, więc by nie tracić klientów i zleceń w grudniu 2017 roku zakupiłem drugą drukarkę od tej samej firmy również w leasingu (leasing 3 lata - wartość ok 40tyś zł), dostawcą była firma z Warszawy a leasing realizuje inna firma.

Z ogromnym opóźnieniem otrzymałem drukarkę , która nie działała od samego początku.
Od tego czasu do dziś była wielokrotnie podejmowana próba naprawy i finalnie sprzedawca stwierdził (ustnie) ze nie da rady naprawić drukarki i wymieni ją na nową. Niedziałająca od początku drukarka została częściowo rozebrana i część zabrane przez sprzedawcę. Reszta miała być zabrana w momencie gdy przyjedzie z nową drukarką.

Dodam, że drukarka nie wydrukowała nic od początku leasingu (czyli prawie już rok). Straciłem mnóstwo zleceń i klientów musząc im odmówić. Dodatkowo musiałem się rozstać z pracownikami, bo nie było mnie stać płacić im wynagrodzeń.

Obecnie sprzedawca nie odbiera telefonów i nie odpowiada na maile. Ewidentnie unika wywiązania się z umowy gwarancyjnej i wymiany urządzenia.

Leasingodawca w tym wypadku umywa ręce i twierdzi że nie jest stroną. Więc mam sobie to sam załatwić i leasing grzecznie spłacić do końca bez względu czy mam urządzenie czy też nie.

Co mogę zrobić? Wszelkie formy negocjacji polubownych już są wyczerpane. Czy mam założyć sprawę sprzedawcy i jak to poprawnie zrobić?

Dziękuję za odpowiedź
Tomek