Czy mogę starać się o zakaz wszelkiego kontaktu ze strony sąsiadki (lub co innego mogę uzyskać), ktora pierwsza zerwała relacje ze mną i postępuje teraz wobec mnie jak stalker (obserwuje mnie z okna gdy jestem na podworku, obmawia przed innymi sąsiadami, mam głuche telefony i podejrzewam ze to od niej lub jej znajomych, czasem rzuca czymś w nasz dom etc.)? Lub co mogę w tej spr.? Zerwała relacje ze mną bez żadnego powodu, ja czuje ze miało to na celu zdołowanie mnie, a gdy widzi ze to nie skutkuje - wyszukuje sobie problemy za które winą obarcza mnie (np. ostatnio ktoś ją o cos przeskarzyl, ze niby nie słusznie, poszla na policję i jako podejrzanych podala mnie i męża bo z nami jest sklocona). Prosze o pomoc.