Błąd w dokumentacji lekarskiej do pracy a odpowiedzialność pracownika.
Pytanie z dnia 18 września
Witam. Podczas badań lekarskich do pracy lekarz spytał mnie, czy biorę leki. Gdy odpowiedziałem, że tak, spytał mnie jakie, na co odpowiedziałem, że nie pamiętam nazwy, ale powiedziałem nazwę poprzedniego leku który brałem. Ów poprzedni lek był lekiem branym z tego samego powodu co ten, którego nazwy nie pamiętałem, zamiennikiem tego leku. Przekazując pracodawcy dokument zauważyłem, że lekarz wpisał w niego nazwę tego leku, który brałem poprzednio. Czy nie powinien zamiast tego odesłać mnie abym potwierdził mu nazwę aktualnie branego leku, zamiast wpisywać nazwę starego leku? Czy jest możliwość dokonania korekty? Czy mi jako pracownikowi grozi coś z tytułu, że taki dokument zawierający niejako nieprawdziwą informację przekazałem pracodawcy? Mam nadzieję że idzie w miarę zrozumieć mój wywód 🙂 Pozdrawiam
Arkadiusz Malak Adwokat
Sprawy Rodzinne Sprawy Spadkowe Sprawy o Nieruchomości Sprawy Karne
Adwokat Arkadiusz Malak
Daszyńskiego 13/7, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry Twój opis jest w pełni zrozumiały – to dość typowa sytuacja, gdy w stresie na badaniach nie pamiętamy wszystkich szczegółów, a lekarz musi szybko działać. Postaram się odpowiedzieć krok po kroku na Twoje pytania, opierając się na przepisach dotyczących medycyny pracy w Polsce (głównie Kodeks pracy i rozporządzenia).Lekarz medycyny pracy ma obowiązek prowadzić rzetelną dokumentację medyczną, opartą na aktualnej wiedzy i informacjach podanych przez Ciebie. Zgodnie z ustawą o służbie medycyny pracy, dokumentacja obejmuje m.in. wywiad zdrowotny, w tym informacje o lekach, bo to może wpływać na ocenę zdolności do pracy (np. interakcje z warunkami pracy). Jeśli podałeś, że nie pamiętasz nazwy, ale wskazałeś poprzedni lek (zamiennik z tego samego powodu), lekarz powinien był dopytać lub zasugerować sprawdzenie (np. w aptece lub u specjalisty), by uniknąć nieścisłości. Nie ma jednak ścisłego przepisu nakazującego "odesłać" Cię natychmiast – to zależy od kontekstu badania i oceny lekarza, czy ta informacja jest kluczowa dla orzeczenia. W praktyce lekarze często wpisują to, co pacjent poda, zakładając szczerość, ale błąd w nazwie leku (zwłaszcza zamiennika) niekoniecznie unieważnia całe orzeczenie, jeśli nie wpływa na ocenę zdolności do pracy.Czy jest możliwość dokonania korekty?Tak, zdecydowanie. Procedura zależy od tego, czy błąd dotyczy samego orzeczenia o zdolności do pracy, czy tylko szczegółów w dokumentacji (tu: nazwy leku). Korekta przez lekarza/orzecznika: Skontaktuj się bezpośrednio z lekarzem medycyny pracy, który wydał dokument – ma on prawo do sprostowania błędów w zaświadczeniach lub orzeczeniach, podobnie jak w przypadku e-ZLA (zwolnień lekarskich). Na korektę ma zazwyczaj 3 dni robocze od stwierdzenia błędu, ale w praktyce możesz to zgłosić nawet później, a on wystawi poprawioną wersję lub adnotację. To najprostszy krok – weź ze sobą opakowanie aktualnego leku lub receptę dla potwierdzenia. Odwołanie od orzeczenia: Jeśli korekta nie wystarczy lub lekarz odmówi, masz prawo wnieść odwołanie w terminie 7 dni od otrzymania orzeczenia (za pośrednictwem tego samego lekarza). Wniosek (pisemny, z uzasadnieniem) trafia do wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy, gdzie przeprowadzą ponowne badanie w ciągu 14 dni. Orzeczenie po ponownym badaniu jest ostateczne i wiążące. To dotyczy głównie niezgody z treścią orzeczenia (np. jeśli błąd w leku mógł wpłynąć na ocenę), ale możesz to wykorzystać do sprostowania szczegółów. Zalecam szybkie działanie – im wcześniej, tym lepiej, bo orzeczenie jest ważne np. rok (w zależności od stanowiska).Czy grozi Ci coś jako pracownikowi za przekazanie dokumentu z "nieprawdziwą" informacją?Nie, nie grozi Ci żadna kara ani konsekwencja dyscyplinarna z tego tytułu. Pracownik ma obowiązek podać rzetelne informacje podczas badań (np. o chorobach czy lekach), ale Ty zrobiłeś to szczerze – powiedziałeś, że nie pamiętasz nazwy i podałeś poprzedni lek, co nie jest zatajeniem (zatajenie to np. ukrycie całej terapii, co mogłoby grozić utratą ubezpieczenia zdrowotnego). Błąd w dokumentacji leży po stronie lekarza, a nie Twojej – pracodawca nie może Cię pociągnąć do odpowiedzialności za pomyłkę orzecznika. Konsekwencje (np. grzywna do 30 tys. zł) grożą głównie pracodawcy, jeśli dopuści Cię do pracy bez ważnego orzeczenia, ale tu masz dokument, więc jesteś chroniony. Pracodawca po prostu przyjmie to, co przekazałeś, a Ty możesz go poinformować o korekcie w toku.Podsumowując: Idź do lekarza po korektę – to rozwiąże sprawę bez komplikacji. Pozdrawiam serdecznie Adwokat Arkadiusz Malak Jeżeli porada prawna pomogła w jakikolwiek sposób w rozwiązaniu problemu zachęcam do odwiedzenia strony internetowej Naszej Kancelarii: Arkadiusz Malak Kancelaria Adwokacka - Adwokaci Bolesławiec woj. dolnośląskie | Panorama Firm https://share.google/LsO9WUQdjurpJtB1B oraz wystawienia opinii o Naszej Kancelarii na portalu Specprawnik
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.



