a mianowicie pożyczyłem samochód znajomemu było to koło godziny dwudziestej który notabene odwiózł mnie do znajomych ale zapowiedziałem mu ze ma pomnie wrócić w póznych godzinach nocnych gdzie następnie udał się do swoich znajomych których zresztą tez znam jak zesmy się umówili tak przyjechał ale ze znajomymi z prozbą że jeszcze ich odwiezie więc udałem się z nimi bo było już bardzo póżno i zatrzymał nas patrol on okazał się pijany czyli kierowca samochód został scholowany mimo iz stał na parkingu a ja byłem na miejscu policja nie wypisała mi ani jemu żadnego kwitu na zatrzymanie pojazdu na drugi dien odebrałem pojazd który był wrzucony w jakieś kszaczory z uszkodzonym zderzakiem. teraz jeszcze jestem oskarżony o udostepnienie pojazdu osobie nietrzeżwej moje pytanie czy wszystko odbyło się zgodnie z procedurą i niemam szans w sądzie.