Żłobki i przedszkola vs koronawirus

Nie da się ukryć, że wprowadzenie stanu epidemicznego związanego z pandemią koronawirusa mocno uderzy w sytuację wielu przedsiębiorców, zwłaszcza w przypadku zawartych umów wzajemnych.

Rodzice zostawiając swoje pociechy w żłobku i przedszkolu prywatnym płacą czesne od 600 zł do nawet 2000 zł. Opłaty ponoszone są w systemie miesięcznym. Posyłając dziecko do żłobka lub przedszkola prywatnego rodzice podpisują umowę o świadczenie usług. Jest to umowa o świadczeniu wzajemnym. Rodzic zobowiązuje się płacić comiesięczne czesne w określonej wysokości natomiast żłobek/przedszkole zobowiązują się do opieki nad dzieckiem we wskazanym w umowie wymiarze godzin. Co to oznacza w obecnej sytuacji?

Umowy co prawda „pisze się na czas wojny” trudno jednak, żeby jakiekolwiek prawnik przewidział możliwość wprowadzenia stanu epidemicznego. Tak więc, żeby rozwiązać kwestię czesnego, a przynajmniej spróbować zaproponować jakieś sensowne rozwiązanie należy odnieść się do aktualnie obowiązującego kodeksu cywilnego.

Niemożliwość świadczenia niezawiniona


Zgodnie z art. 495 k.c. jeśli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe na skutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności to strona, która miała to świadczenie spełnić (np. żłobek/przedszkole niepubliczne) nie może żądać świadczenia wzajemnego (np. czesne), a w wypadku, gdy je otrzymała jest zobowiązana do jego zwrotu w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Zastanówmy się więc, czy przepis ten będzie mieć zastosowanie do sytuacji z przedszkolami i żłobkami.

Strony w umowie nie umówiły się inaczej
Przepis art. 495 k.c. stosuje się tylko jeżeli w umowie nie przewidziano innego sposobu rozwiązania problemu niż w przepisie. Jeżeli zgodnie z umową prawa i obowiązki stron są uzgodnione inaczej niż w przepisie, stosujemy zapisy umowy.

Niemożliwość spełnienia świadczenia


Chodzi tutaj o sytuację, w której jedna ze stron nie jest w stanie spełnić swojego świadczenia. Nie o sytuację, w której spełnienie świadczenia jest możliwe ale będzie to trudne lub kosztowne, bo wtedy będziemy mieli do czynienia z inną sytuacją i możliwością zastosowania innych mechanizmów jak klauzula nadzwyczajnej zmiany stosunków, czy zasada waloryzacji. W przypadku przedszkoli i żłobków niemożność jest powszechna.

Okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności


Przyczyna niemożności spełnienia świadczenia musi być niezależna od stron. Może natomiast dotyczyć jednej strony. Oznacza to, że pasować będą zarówno sytuacje, w których nikt nie będzie w stanie spełnić świadczenia, jak i takie, w których świadczenia nie może spełnić konkretnie nasza strona umowy. Ważne jest aby powód, przez który nie ma możliwości spełnienia świadczenia, był powodem, za który nie odpowiada żadna ze stron.  W przypadku przedszkoli i żłobków niemożność żadna ze stron nie odpowiada za powstanie niemożności albowiem wynika to z ograniczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej narzuconych przez państwo.

Cała umowa, czy część ?


Stan ograniczenia w prowadzeniu działalności przedszkoli i żłobków wprowadzony został tylko na pewien czas, a więc przedszkola i żłobki, po zniesieniu ograniczeń, będą mogły z powrotem opiekować się dziećmi, czyli wykonać swoje świadczenie wynikające z umów z rodzicami. W konsekwencji omawiany przepis stosujemy tylko do tego okresu, a po uchyleniu ograniczeń, przedszkola i żłobki z powrotem będą miały prawo domagać się wynagrodzenia i jednocześnie opiekować się dziećmi zgodnie z umową.

Alternatywne sposoby zajmowania się dziećmi przez przedszkola i żłobki


Niektóre placówki już teraz starają się zapobiegać takiemu scenariuszowi i proponują rodzicom zapłacenie niższego czesnego. Czy wtedy zachowują prawo do wynagrodzenia ? Aby poprawnie odpowiedzieć na pytanie należy przeanalizować umowę pomiędzy przedszkolem/żłobkiem a rodzicami, a konkretnie ustalić do czego zobowiązało się przedszkole/żłobek i odpowiedzieć na pytanie, czy zaproponowana alternatywa jest właśnie zrealizowaniem tego zobowiązania ? Czy jeżeli przedszkole/żłobek zobowiązało się zajmować dzieckiem w swojej placówce, zapewniając opiekę wykwalifikowanych pedagogów, to to samo, co zaproponowana alternatywa ? Jeżeli nie, to nie jest to realizowanie umowy.

Co zatem zrobić gdy ustalimy, że przedszkole nie wykonuje swojej części umowy ?


W takim przypadku rodzice mogą się powstrzymać z zapłatą za czas w którym przedszkole nie zajmuje się dziećmi, a jeżeli już zapłacili, mają prawo domagać się zwrotu zapłaconych pieniędzy według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Jak należy traktować propozycję zajęć alternatywnych oferowanych przez przedszkola i żłobki ? Zmiana umowy.


Jest to propozycja zmiany umowy, dotycząca czasu epidemii koronawirusa. Oznacza to, że rodzice, będący drugą stroną umowy, mogą się zgodzić lub nie na taką formę opieki nad ich dziećmi. Co więcej, skoro to jest propozycja zmiany umowy, rodzice jako druga strona umowy, mają prawo proponować swoje pomysły na te zmiany – tak co do alternatywnego sposobu realizowania umowy przez przedszkole/żłobek, tak jak i co do swojego obowiązku zapłaty – np. poprzez propozycję wysokości czesnego.

Czy rodzice muszą się zgodzić na propozycję przedszkoli i żłobków co do alternatywnych zajęć ? Nie, nie muszą. ale czy powinni ?


Wszędzie dookoła docierają do nas apele abyśmy sobie nawzajem pomagali w tych trudnych czasach. Pamiętajmy, że przedszkola i żłobki zatrudniają pracowników. Aby płacić pracownikom muszą zarabiać. Jeżeli nie zarobią, nie będą mieć pieniędzy na pensje, opłaty za budynki przedszkola/żłobka, media i grozi im upadłość, a w nowej rzeczywistości po epidemii koronawirusa może się okazać, że nie ma kto opiekować się dziećmi.

Z drugiej strony wymaganie całego czesnego od rodziców, w czasie gdy rodzice muszą sami zajmować się dziećmi, a przedszkole/żłobek oferuje jedynie jakąś alternatywę może być uznane za przesadzone. Przecież rodzice nie mogą w tym czasie zająć się czymś innym, pracować, robić zakupów, opiekować się innymi bliskimi itd. Pamiętajmy, że sytuacja dochodowa rodziców również może być trudna. Mogą najzwyczajniej nie mieć aktualnie środków na opłatę całości, czy nawet części czesnego za przedszkole/żłobek.

Dlatego skoro wszyscy jesteśmy w trudnej sytuacji z powodu epidemii koronawirusa, postarajmy się znaleźć takie rozwiązanie abyśmy wszyscy sobie nawzajem trochę pomogli.