Umowa o kredyt we frankach - nieistniejąca, nieważna czy bezskuteczna?

Umowa o kredyt we frankach - nieistniejąca, nieważna czy bezskuteczna?

Wraz ze wzrostem kursu franka szwajcarskiego (CHF) w relacji do złotego polskiego (PLN) sytuacja kredytobiorców uległa znaczemu pogorszeniu. Wielu z nich utraciło zdolność do spłaty rat kredytu, a nawet płynność finansową. Orzecznictwo obfituje w liczne już rozstrzygniecia dotyczące tzw. frankowiczów, z tym że podejście do tego rodzaju spraw nadal nie jest jednolite. Postaram się przybliżyć Państwu trzy zasadnicze poglądy, z jakimi spotkałem się analizując orzecznictwo w tych sprawach.

Nieistnienie umowy kredytu

Bardzo ciekawe podejście do sprawy o kredyt we frankach zaproponował Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 grudnia 2017 r., I ACa 633/17. Wyrokiem tym uznano umowę kredytu za niezawartą. Bank nie zdołał wykazać, iż formalnie udzielono kredytu, a to na nim spoczywał ciężar udowodnienia tego faktu.

Co pozwoliło Sądowi Apelacyjnemu w Szczecinie na tego rodzaju konkluzję?

Sąd ten przyjął, że postanowienia umowy kredytu objęte art. 69 ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego stanowią elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu, a zatem takie, bez uzgodnienia których nie dochodzi do skutecznego zawarcia umowy.

Jest to ze wszech miar słuszna koncepcja.

Jak wskazano w wyroku, prawo kredytobiorcy do przejrzystej, kompletnej i jednoznacznej informacji w sprawach mających istotne znaczenie dla zabezpieczenia jego interesu prawnego wymusza na bankach uzgodnienie i następnie uwzględnienie w umowie kredytu wszystkich elementów określonych w art. 69 ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego.

W świetle powyższego, brak zawarcia w umowie kredytu postanowień dotyczących  zasad i terminu spłaty kredytu  (w szczególności brak określenia kursu waluty obcej, po którym powód miał przeliczać dokonywane wpłaty przez pozwanych w złotych polskich na franki szwajcarskie) skutkuje uznaniem, że umowa kredytu pomiędzy stronami w rzeczywistości  nie została zawarta .

Opierając się na poglądzie przyjętym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, w sytuacji braku uzgodnienia któregokolwiek ze wskazanych w art. 69 ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego postanowień, w procesie sądowym z powództwa banku lub przeciwko bankowi, należałoby podnieść w pierwszej kolejności  zarzut nieistnienia umowy kredytu , który wyprzedza zarzut jej nieważności. Ten drugi może być skutecznie podniesiony jedynie względem umowy istniejącej, przy czym nie jest wykluczone, że w danych okolicznościach podniesione zostaną oba zarzuty – w pierwszej kolejności zarzut nieistnienia umowy, a w drugiej – jako zarzut ewentualny – nieważności umowy kredytu. Istotne znaczenia będą miały przede wszystkim postanowienia umowy kredytowej i innych towarzyszących jej dokumentów.

Nieważność umowy kredytu

Kiedy umowa o kredyt CHF może być uznana za nieważną w całości?

Jeżeli postanowienia umowy kredytu zostały tak sformułowane, że kredytobiorca nie będzie na jej podstawie zobowiązany do spłaty na rzecz banku nominalnej wartości kredytu, a kwoty wyższej, to taka umowa – zdaniem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wyrażonym w wyroku z dnia 17 stycznia 2018 r., I ACa 674/17 – będzie nieważną umową kredytu.

Wyrokiem tym Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił apelację banku od wyroku sądu pierwszej instancji uchylającego w całości nakaz zapłaty oraz oddalającego powództwo banku w całości.

Stan faktyczny

Bank zawarł z konsumentem umowę kredytu hipotecznego, na mocy której udzielił kredytu w wysokości 25.000 CHF, a kredytobiorca zobowiązał się do wykorzystania i zwrotu kredytu wraz z odsetkami.

W dniu sporządzenia umowy kredytu oprocentowanie wynosiło 3,40% w stosunku rocznym. W całym okresie kredytowania stanowiło sumę stawki LIBOR dla terminów 6-miesięcznych i marży w wysokości 2,60%, która była stała.

Kwota kredytu wypłacona została w PLN po przeliczeniu według  kursu kupna  waluty kredytu obowiązującego w banku, zgodnie z tabelą kursów ogłaszaną w siedzibie banku w dniu wypłaty kredytu lub transzy kredytu.

Kwota spłaty podlegała przeliczeniu na PLN po  kursie sprzedaży  waluty kredytu obowiązującym w banku, zgodnie z tabelą kursów banku ogłaszaną w siedzibie banku na koniec dnia spłaty

Umowa kredytu z klauzulą indeksacyjną do CHF jest umową nieważną

Zdaniem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku oceny umowy kredytu należy zawsze dokonywać przez pryzmat wymogów jakie umowa kredytu bankowego winna spełniać stosownie do treści art. 69 ustawy – Prawo bankowe. Odstępstwa od definicji legalnej umowy kredytowej, zawartej w powołanym przepisie prawa bankowego, mogą powodować nieważność umowy kredytowej.

Sąd Apelacyjny wskazał wprost, że bank przez umowę kredytu zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy  kwotę środków pieniężnych , a kredytobiorca zobowiązuje się do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu. Umowa kredytu powinna natomiast określać  kwotę i walutę kredytu . Treść art. 69 ustawy – Prawo bankowe wskazuje jednoznacznie, że musi występować tożsamość pomiędzy kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą jaką kredytobiorca zobowiązany jest zwrócić bankowi wraz z odsetkami, aby można było mówić o ważnej umowie kredytu.

Nieważność umowy oznacza, że świadczenie banku z tej umowy ma charakter świadczenia nienależnego i tylko w tym zakresie bank uprawniony jest do domagania się spłaty (jako zwrotu spełnionego przez siebie świadczenia z nieważnej umowy kredytu).

Nieważność albo nieskuteczność klauzuli indeksacyjnej do franka szwajcarskiego (CHF)

Takiego zdania jest Sąd Okręgowy w Krakowie. Pogląd ten wyraził w wyroku z dnia 12 grudnia 2017 r., I C 316/15. Uzasadnienie wyroku jest wprost imponujące. Wyrok nie jest jednak prawomocny, co oznacza, że może być zaskarżony apelacją. Z dużym prawdopodobieństwem bank skorzysta z tej opcji i nie da za wygraną.

Wyrokiem tym Sąd zasądził od banku na rzecz kredytobiorców kwotę 64.666,46 zł. Jednocześnie oddalił powództwo o ustalenie nieważności umowy kredytu.

Stan faktyczny

Powodowie zawarli umowę kredytu. Na podstawie tej umowy bank udzielił powodom kredytu w kwocie 457.853,76 PLN indeksowanego do CHF. Powodom została wypłacona kwota 457.853,76 PLN. Powodom nigdy nie została wypłacona kwota w CHF. Nie było zresztą takiej możliwości.

Przy zawieraniu umowy bank nie dopełnił obowiązków informacyjnych. Umowa została przedstawiona przez bank do podpisu i to była umowa, która była zawierana przez przystąpienie i kredytobiorca miał możliwość podpisania umowy albo nie. Nikt powodów nie informował o tym, że można negocjować umowę.

W umowie kredytu postanowiono, że rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę, będzie następować według  kursu sprzedaży  waluty, do której jest indeksowany kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank, obowiązującego w dniu wpływu środków do banku. W okolicznościach sprawy był to frank szwajcarski (CHF).

Umowa kredytu z klauzulą indeksacyjna do CHF jest umową ważną

Sąd uznał, ze sporny kredyt został udzielony w złotówkach, przy czym wartość tego kredytu została indeksowana do CHF. To, że indeksowano wartość do CHF nie zmieniło charakteru, że jest to kredyt złotówkowy. Indeksacja miała poboczny skutek i służyłatylko rozliczeniom. To przesądziło o tym, że jest to kredyt złotówkowy.

Umowa została uznana za ważną, a roszczenie o ustalenie oddalone.

Klauzula indeksacyjna do CHF jest nieważna albo niewiążąca

W powołanym wyroku wskazano, że z istoty (natury) umowy kredytu, kredytobiorca obowiązany jest do zwrotu ściśle określonej kwoty środków pieniężnych, którą wyznacza  kwota kapitału udostępnionego i wykorzystanego  przez kredytobiorcę. Jeżeli zatem kwota wyrażona będzie w złotych polskich, to spełnienie świadczenia w tym zakresie powinno nastąpić przez zapłatę sumy nominalnej w złotych polskich.Bank nie powinien żądać od kredytobiorcy zwrotu większej kwoty środków pieniężnych aniżeli ściśle określonej i oddanej do dyspozycji liczby środków pieniężnych.

Sąd przyjął, że obowiązek kredytobiorcy zwrotu otrzymanej kwoty kredytu stanowi normę bezwzględnie wiążącą (taką, której nie można zmienić umownie)i wyklucza możliwość waloryzowania (indeksowania) tej kwoty (kwoty kapitału) na podstawie (w odniesieniu do) innych mierników wartości. Tego rodzaju wniosek posłużył Sądowi do uznania zastosowanej klauzuli indeksacyjnej za nieważną.

Alternatywnie, Sąd wskazał również, że o ile klauzula indeksacyjna mogłaby zostać uznana za ważną, to stanowi ona niedozwolone postanowienia umowne (klauzulę abuzywną). Przy tej opcji jest ona niewiążąca (bezskuteczna).

W świetle powyższego, Sąd Okręgowy w Krakowie zasądzając kwotę 64.666,46 zł przyjął, że w sprawie miał do czynienia ze świadczeniem nienależnym ponieważ powodowie myśleli, że są zobowiązani do zapłaty wyższych rat podczas, gdy faktycznie zobowiązani byli do płacenia niższych rat. To wynikało zaś z faktu, że klauzula indeksacyjna okazałą się nieważna (nie wiążąca).

Kwota 64.666,46 zł stanowiła w istocie nadpłatę i powinna zostać zwrócona.

Jak widać, w sprawach o kredyt we frankach zapadają różne rozstrzygnięcia. Niewatpliwie związane jest to z bogactwem stanów faktycznych, które tworzą indywidualne okoliczności każdej sprawy, w tym zróżnicowane postanowienia umów kredytowych.

O sukcesie w sprawie decyduje indywidualne podejście, rzetelna i wnikliwa analiza dokumentów oraz skrojona na miarę argumentacja prawna.