Prawo karne. Obrona konieczna.

Prawo karne. Obrona konieczna.

Obrona konieczna przed atakiem. Zmiany w przepisach.

Zgodnie z art. 25 Kodeksu karnego nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. W celu wyjaśnienia Czytelnikom Tygodnika, na czym dokładnie polega obrona konieczna ustanowiona w Kodeksie karnym należy odwołać się do bogatego w tym zakresie orzecznictwa. Sąd Apelacyjny w Warszawie w jednym z najnowszych orzeczeń (z 24 listopada 2017 r., w sprawie II AKa 291/17) wskazał, że obrona konieczna powinna być proporcjonalna i współmierna do ataku. Sąd ten stwierdził: „proporcjonalność i współmierność obrony winna być oceniana jako wypadkowa wielu czynników, tj. intensywności, natężenia działań agresywnych, okoliczności zajścia, a także właściwości i cech atakującego i atakowanego. Ten sam sąd w nieco wcześniejszym wyroku (z 11 października 2017 r., w sprawie II AKa 231/17) wskazał, że prawidłowe zastosowanie instytucji obrony koniecznej wymaga prawidłowego, precyzyjnego odtworzenia jego przebiegu, w tym zamiaru towarzyszącego działaniom każdego z uczestników. Obrona konieczna występuje w przypadku aktywności obydwu stron przestępstwa, zakłada ona akcję - bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem, co jest istotą każdego przestępstwa, ale także interakcję - odpieranie tego zamachu. Ekskulpacja osoby, która przeciwstawia się zamachowi powodując negatywne skutki dla drugiej strony owego starcia, następuje w wyniku ustalenia, bezprawności zamachu, konieczności jego odparcia, a przede wszystkim bezpośredniości zamachu. Sąd uniewinnia, na podstawie art. 25 § 1 k.k., tego, kto swym działaniem wypełnił znamiona czynu kwalifikowanego przez prawo karne ale musiał tak postąpić, jeśli w sytuacji nagłej, dynamicznej, trudno kontrolowanej, niebezpiecznej, podjął możliwe kroki, zastosował dostępne środki, by odeprzeć bezpośredni, bezprawny zamach.

Jak więc widzimy obrona konieczna polega na odpieraniu zamachu, który musi być, po pierwsze – bezprawny, po drugie - bezpośredni. Ustalenie czy zamach był bezpośredni przysparza wiele kłopotów interpretacyjnych. Warto w tym celu sięgnąć do orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 5 października 2017 r., w sprawie II AKa 100/17, w którym wskazano, że znamię bezpośredniości zamachu jest spełnione także wtedy, gdy po pierwszym ataku i krótkiej przerwie napastnicy zmierzają do powtórzenia ataku, a istnieje wysoki stopień prawdopodobieństwa, że zamiar swój zrealizują natychmiast lub w najbliższej chwili. Zaś warunkiem dopuszczalności odpierania zamachu kosztem dobra napastnika, nie jest brak możliwości uniknięcia zagrożenia dla zaatakowanego zamachem dobra w inny sposób niż przez poświęcenie dobra napastnika. Zaatakowany ma prawo odpierać zamach kosztem dobra napastnika, nawet wtedy gdy była realna możliwość uniknięcia zagrożenia dla zaatakowanego dobra w inny sposób (np. możliwość ucieczki). Jest to bardzo istotny wyrok, bowiem wyjaśnia, że broniąca się osoba nie ma obowiązku podejmować próby ucieczki przed napastnikiem, nawet jeśli występuje taka realna możliwość. Sąd Najwyższy rozwiał wszelkie wątpliwości w tym zakresie w postanowieniu z dnia 27 kwietnia 2017 r., IV KK 116/17, w którym stwierdził, że prawo do obrony koniecznej przysługuje zaatakowanemu zawsze i niezależnie od tego, czy na przykład, mógł uniknąć niebezpieczeństwa związanego z zamachem przez ucieczkę, ukrywanie się przed napastnikiem, wezwanie pomocy osób trzecich, czy też poprzez poszukiwanie ochrony u znajdującego się w pobliżu przedstawiciela organów porządku publicznego. Należy podkreślić, iż sens obrony koniecznej to nie tylko wzgląd na ochronę zaatakowanego dobra, ale także respektowanie zasady, iż prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem. Osoba napadnięta ma prawo odpierać zamach wszelkimi dostępnymi środkami, które są konieczne do zmuszenia napastnika do odstąpienia od kontynuowania zamachu. Wystarczającym warunkiem uznania, że oskarżony działał w obronie koniecznej jest ustalenie, że świadomy istnienia bezpośredniego i bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem, zamach ten odpierał, stosując sposób obrony współmierny do niebezpieczeństwa. Nie ma przy tym potrzeby wykazywania, że oskarżony faktycznie czuł strach przed napastnikiem.

Osoba zaatakowana ma prawo bronić się, przy czym obrona powinna być dostosowana w swoich proporcjach do rozmiaru ataku i użytych w tym celu środków. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 30 sierpnia 2017 r., w sprawie II AKa 216/17 wskazał, że ocena, czy nie zachodzi rażąca dysproporcja między dobrem zaatakowanym zamachem a dobrem, w które godzi odpierający zamach, powinna być dokonywana z punktu widzenia momentu zamachu i jego odpierania, a nie przez pryzmat skutków tego starcia. Osoba, której dobro prawne jest zagrożone, nie musi bezczynnie czekać na pierwszy cios, lecz może bronić się przed bezprawnym i bezpośrednim zamachem, zanim ten cios nastąpi. Trudno zakładać, że w przypadku gdy rozpoczął się zamach na zdrowie osoby, powinna ona oczekiwać, aż osoba atakująca przystąpi do zamachu na jej życie. Takie elementy, jak natężenie działań agresywnych, użyte środki zamachu, właściwości napastnika, jego stan odurzenia środkami narkotycznymi, w istotny sposób warunkują rodzaj i sposób stosowania podejmowanych środków zmierzających do odparcia zamachu (tak: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 8  marca 2017 r., II AKa 29/17). Na prawo do obrony koniecznej nie ma również wpływu to, czy odpierający zamach znajduje się pod wpływem alkoholu. Ani bowiem silne podekscytowanie, ani to że odpierający zamach był pod wpływem alkoholu, nie wyklucza działania w obronie koniecznej (tak: Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 20 kwietnia 2017 r., II AKa 373/16).

Wracając do Kodeksu karnego należy także wskazać, że w razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Nie podlega natomiast karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami. To czy odpierający zamach był pod wpływem strachu lub wzburzenia powinien oceniać sąd. Nie powinien przy tym posiłkować się opiniami biegłych psychiatrów i psychologów.

Obecnie weszły w życie zmiany w zakresie obrony koniecznej. Ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny ustawodawca wprowadził nowy przepis do art. 25 Kodeksu karnego - § 2a, zgodnie z którym: nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące. Jedną z przyczyn nowelizacji była ocena dotychczasowej praktyki stosowania prawa, wskazującej na zbyt częste występowanie przypadków nieuzasadnionego pomijania przepisu art. 25 § 1-3 Kodeksu karnego (dotyczącego obrony koniecznej) przy dokonywaniu prawnej oceny zachowania osoby, która w związku z odpieraniem bezprawnego zamachu naruszyła lub naraziła na niebezpieczeństwo dobra prawne napastnika. Oddzielne uregulowanie prawa do obrony podstawowych dóbr osobistych oraz domostwa ma przywrócić postulowaną od lat funkcjonalność i społeczną akceptację instytucji obrony koniecznej i zachęcić obywateli do przeciwdziałania klasycznym aktom agresji ze strony napastników bez strachu przed poniesieniem z tego tytułu odpowiedzialności karnej. Zdaniem ustawodawcy, osoba podejmująca obronę konieczną nie powinna podlegać karze, nawet w sytuacji przekroczenia jej granic, a w przypadku gdy ich przekroczenia miałoby charakter rażący, ale nastąpiłoby pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, powinna mieć możliwość skorzystania z instytucji niepodlegania karze. Dodatkowo, nawet pomimo rażącego przekroczenia granic obrony koniecznej, sąd mógłby zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Źródło:

- ustawa z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny

- ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. z 2017 r. poz. 2204)