Klauzule abuzywne, a więc niedozwolone

Klauzule abuzywne, a więc niedozwolone

Spotkaliście się na pewno kiedyś ze stwierdzeniem, że umowa zawiera klauzulę abuzywną. Czym jest ta abuzywność?

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Z kolei stosownie do art. 3851 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1
nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Możliwość uznania postanowienia za niedozwolone zależna jest zatem od łącznego spełnienia następujących przesłanek:

  • postanowienie jest stosowane przez przedsiębiorcę wobec
  • postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione
  • postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny
    z dobrymi obyczajami
  • postanowienie narusza w sposób rażący interesy
  • postanowienie nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron

Zgodnie z dyspozycją art. 3851 § 1 KC, postanowienie może być uznane
za niedozwolone, jeśli jedną ze stron stosunku prawnego jest konsument, a więc umowa zostaje zawarta bez związku z działalnością zawodową jednej ze stron.

W art. 385[1] § 3 KC ustawodawca doprecyzował, że nieuzgodnione indywidualnie
są te postanowienia, na które konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Nie ulega wątpliwości, że większość umów zawieranych przez konsumentów (np. o telefon, kredyt itp.) stanowi tzw. umowę adhezyjną czyli taką, w której warunki umowne określane są jednostronnie przez przedsiębiorcę.

„Postanowienie umowy zawierające uprawnienie banku do przeliczenia sumy wykorzystywanego kredytu przy użyciu kursu waluty obcej nie dotyczy głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 [1] § 1 zdanie drugie KC. Klauzula waloryzacyjna nie jest objęta wyłączeniem zawartym w tym przepisie, ponieważ nie określa ona świadczenia głównego, wprowadza jedynie reżim podwyższenia. (…) Nie odnosi się ona do elementów przedmiotowo istotnych umowy, czyli oddania i zwrotu podstawowej sumy pożyczki. Kształtuje jedynie dodatkowy, umowny mechanizm indeksacyjny głównych świadczeń,
tj. sposób określania rynkowej wartości sumy kredytu. Treść tej klauzuli podlega kontroli
na podstawie art. 385 [1] § 1 zdanie pierwsze KC.” (IV CSK 285/16).

Postanowienia dotknięte abuzywnością nie wiążą konsumenta. Dla dokonywanej oceny abuzywności miarodajne są jedynie okoliczności występujące w chwili zawarcia umowy , a konsekwencje jej późniejszego wykonywania  nie mogą wpływać na tę ocenę.

Podobnie winno się zatem rozpatrywać przesłanki stwierdzenia rażącego naruszenia interesów konsumentów. Rażące naruszenie interesów konsumentów należy uznać za wadę pierwotną istniejącą w momencie zawierania umowy, dla oceny której okoliczności powstałe później – na etapie jej wykonywania – nie powinny mieć znaczenia.

Postanowienia wprowadzające rażącą dysproporcję praw i obowiązków stron, przyznając jedynie jednej z nich uprawnienie do dowolnego ustalania kryteriów wpływających na wysokość świadczeń stron, przy jednoczesnym odebraniu drugiej stronie możliwości do weryfikowania poprawności działania silniejszej strony umowy stanowią przesłankę abuzywności.

O niedozwolonych postanowieniach umownych dużo mówi się w przypadku tzw. „kredytów frankowych”. O abuzywności  zapisów dot. przeliczenia kredytu decydują wymienione na wstępie cechy. Zostały one zastosowane w umowie pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem. Nie zostały one uzgodnione z konsumentem indywidualnie, ponieważ bank posługiwał się wzorcem umowy. Kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami – niewątpliwie, bowiem bank miał prawo do dowolnego ustalenia wysokości zobowiązania konsumentów. Postanowienie to narusza w sposób rażący interesy konsumenta, ponieważ stawia go w bardzo trudnej pozycji, w zasadzie bez możliwości obrony przeciwko dyktatowi banku w zakresie ustalania kursu CHF. Kwestionowane zapisy nie dotyczą postanowień określających główne świadczenia stron, i został sformułowany w sposób niejednoznaczny. Wysokość zobowiązania konsumenta nie była powiązana z obiektywnymi okolicznościami i nie zostały one w sposób czytelny wyrażone przy zawarciu umowy.

W razie pytań, czy też wątpliwości, napisz do mnie maila na adres: prawnik@metropoliabydgoska.pl

Podstawa prawna: art. 385 [1] ustawy z dnia z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. z 2018 r. poz. 2244)

Przemysław Piątek, radca prawny

tel.: 792-262-264

www.radcapiatek.pl