Kiedy zastosowanie tymczasowego aresztowania jest uzasadnione?

Poniższy artykuł rozpoczyna cykl artykułów poświęconych problematyce szczególnych przesłanek – tak pozytywnych, jak i negatywnych – stosowania tymczasowego aresztowania. Postaram się przedstawić, w jaki sposób przesłanki z art. 258 k.p.k. (pozytywne) oraz z art. 259 k.p.k. (negatywne) są rozumiane w orzecznictwie i doktrynie oraz kiedy faktycznie mogą być one zastosowane – z uwagi na fakt, iż w uzasadnieniach postanowień sądów o zastosowaniu tego środka zapobiegawczego, prócz ogólnikowego wskazania podstawy prawnej jego zastosowania, często brak jest uzasadnienia, dlaczego spełnione zostały warunki umożliwiające powołanie się na tę akurat podstawę stosowania aresztu tymczasowego lub brak jest wyjaśnienia, dlaczego nie postanowiono zastosować łagodniejszego środka zapobiegawczego (zob. art. 257 k.p.k.), a także niejednokrotnie wydawać by się mogło, że sąd nie zbadał, czy nie zachodzą tzw. negatywne przesłanki zastosowania tymczasowego aresztu (tj. takie, których zaistnienie spowoduje niemożność zastosowania tymczasowego aresztowania). 

Pierwszą z tzw. pozytywnych przesłanek stosowania aresztu tymczasowego – tzn. umożliwiających jego zastosowanie – jest uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia się oskarżonego, zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu. Celem wprowadzenia tej przesłanki jest zabezpieczenie przebiegu postępowania tak, by zapewnić ustalenie tożsamości sprawcy, uniemożliwić mu ucieczkę oraz zapewnić jego udział w procesie. W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż zgodnie z postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 2 grudnia 1998r. (sygn. akt II Akz 336/98) obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego musi być  konkretnie uzasadniona, wskazując na konkretne dowody i okoliczności z nich wynikające świadczące o tym, że oskarżony podejmie próbę ucieczki lub że będzie się ukrywał  (np. niezgłaszania się na Policję, opuszczanie miejsca zamieszkania bez zawiadamiania sądu). 

Jak najbardziej słusznym wydaje się stanowisko doktryny, iż  brak możliwości ustalenia tożsamości sam przez się nie musi przemawiać za stosowaniem środków zapobiegawczych, a już w szczególności tymczasowego aresztowania, jeżeli w okolicznościach konkretnej sprawy można ustalić, że oskarżony będzie do dyspozycji organu prowadzącego postępowanie, np. wobec umieszczenia go w zakładzie opieki społecznej czy w schronisku dla bezdomnych. Tak samo będzie w wypadku osób niemających w kraju stałego miejsca pobytu.

Wątpliwości budzi jednak postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 kwietnia 2014 r. (sygn.. akt II AKa 250/14), w którym stwierdza się, iż odbywanie kary pozbawienia wolności nie powoduje niecelowości tymczasowego aresztowania. Z wykonywaniem tej kary związane są bowiem inne rygory niż ze stosowaniem tymczasowego aresztowania. Uzyskanie przepustki, przerwy w karze, czy nawet warunkowego przedterminowego zwolnienia, to okoliczności, które mogą umożliwić oskarżonemu ucieczkę lub ukrycie się. To chyba wniosek zbyt daleko idący… Obawa ucieczki lub ukrycia się oskarżonego nie ma tu żadnego uzasadnienia i na jej poparcie brak jest dowodów. Również postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 13 lutego 2014r. (sygn. akt II Akz 42/14) budzi wątpliwości co do istnienia uzasadnionej obawy ucieczki lub ukrywania się oskarżonego. Sąd stwierdza w nim bowiem, iż osoby prowadzące tzw. koczowniczy (wędrowny) tryb życia, nie dysponujące lokalem mieszkalnym, ani nie wykonujące pracy, ani też nie utrzymujące bliskich więzi rodzinnych, mają znacznie większą łatwość i sposobność do zmiany miejsca swego pobytu. W takiej sytuacji sygnalizowana przez sąd I instancji obawa, że podejrzany ukryje się w celu uniknięcia grożącej mu odpowiedzialności i będzie nieosiągalny dla wymiaru sprawiedliwości jest poważna. Niczego w tym nie zmienia, że podejrzany wcześniej nie podejmował takich zachowań, skoro został on zatrzymany bezpośrednio po zdarzeniu, którego dotyczy postępowanie. Wykluczyłoby to możliwość podjęcia przezeń działań destabilizujących postępowanie.

Reasumując, aby zatem sąd mógł zastosować tymczasowe aresztowanie na podstawie przesłanki z art. 258 par. 1 pkt. 1, musi posiadać konkretne dowody na to, że oskarżony będzie próbował uciec lub że będzie się ukrywał i nie wystarczą tu same przypuszczenia sądu, że tak właśnie będzie. Orzecznictwo pokazuje jednak, że przesłanka ta jest zbyt rygorystycznie traktowana, skoro nawet odbywanie kary pozbawienia wolności nie wyklucza zastosowania tymczasowego aresztowania. O zbyt szerokim rozumieniu omawianej przesłanki świadczy także fakt, iż w orzecznictwie już samo prowadzenie przez oskarżonego wędrownego trybu życia, niewykonywanie przez niego pracy czy brak utrzymywania bliskich więzi rodzinnych stanowi dla sądu podstawę, by domniemywać, iż oskarżony będzie ukrywał się pomimo, iż nigdy wcześniej tego nie czynił. Takie podejście jest niewłaściwe i wymóg prawidłowego uzasadnienia obawy ucieczki lub ukrywania się oskarżonego nie został tu spełniony. Wszystko to skłania do wniosku, iż pierwsza przesłanka pozytywna tymczasowego aresztowania nie zawsze jest stosowana prawidłowo oraz w zgodzie z jej  ratio legis. Często jej zastosowanie ma charakter czysto asekuracyjny i niepoparty żadnymi dowodami.