Dyskryminacja pracownika a odszkodowanie.

„Od roku pracuję w firmie w wieloosobowym zespole. Mamy ten sam czas pracy i jednakowe zakresy czynności. Pomimo to jedna osoba ma płacę wyższą. Pytałem menadżera, dlaczego tak jest i otrzymałem odpowiedź, że brak jest środków na podwyżki. Ja i moi koledzy czujemy się tym pokrzywdzeni i dyskryminowani”.

Zasada niedyskryminowania pracowników dotyczy też zapewnienia równego wynagrodzenia przy wykonywaniu jednakowej pracy lub pracy jednakowej wartości. Jest to jedna z fundamentalnych zasad zdefiniowana w art.157 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Realizacja tej zasady została w Polsce dokonana poprzez dodanie do kodeksu pracy rozdziału II o nazwie „Równe traktowanie w zatrudnieniu”. Art. 18 ze znaczkiem 3 lit.”C” par.1 kodeksu pracy zawiera przykładowy wykaz przyczyn dyskryminacji jako nierówne traktowanie ze względu na płeć, wiek, rasę, niepełnosprawność, religię, narodowość, przekonanie polityczne i przynależność związkową. Dyskryminowanie zachodzi tylko wtedy, gdy nierówne traktowanie nastąpiło z jednej z przyczyn wymienionych wcześniej albo z innych przyczyn porównywalnych z tymi okolicznościami, jak np. światopogląd albo wygląd (vide wyrok SN z 14. maja 2014 r. sygn. II PK 208/13).

Przegrał proces maszynista kolejowy, który domagał się 87.197, 72 zł odszkodowania z tytułu nierównego traktowania, które jego zdaniem miało postać dyskryminacji. Sąd okręgowy ustalił, że faktycznie pracownik otrzymał pensję niższą niż koledzy zatrudnieni na porównywalnych stanowiskach, ale Sąd Apelacyjny wyrok ten zmienił i powództwo oddalił, zaś SN oddalił skargę kasacyjną. Oba sądy uznały, że powód nie wykazał, iż nierówne traktowanie nastąpiło z powodu dyskryminacji określonej w cytowanym przepisie kodeksu pracy, np. ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonanie polityczne i przynależność związkową albo z powodu samego wyglądu pracownika. Ważne jest, aby w pozwie najpierw wskazać przyczynę dyskryminacji określoną w kodeksie pracy i przedłożyć na tę okoliczność dowody, a następnie opisać wynikłą z dyskryminacji szkodę i wskazać dowody.  Tylko taka konstrukcja pozwu daje nadzieję na wygranie procesu.

/Powyższa publikacja ukazała się w” Ziemi kaliskiej” nr wyd.2 (11) z dnia 15.01.2016 r./