Pytanie z dnia 29 czerwca 2017
Witam, Wynajmowałam stancje z chłopakiem, umowa była na mnie spisana. Wyprowadziliśmy się, zrobiliśmy remont tak jak było w umowie, nikt nie zapisywał płaconego czynszu, było płacone do ręki. Zostawilam nienaprawioną ubikację, bo pękla deska i klamka się uszkodzila w drzwiach. Miał zapłaconą kaucję i jej nam nie oddal. Teraz przyszlo mi pismo z sądu ze mam mu zapłacić 2000zł. Straszy mnie komornikiem. Wplacilam mu na konto 250zł, nie pracuje i nie mam jak mu to splacic na razie. Stwierdzam że mogł on nie zglosic nawet nigdzie ze stancje wynajmowal, rozmawiałam z jego sąsiadami i mówili ze firma której niby zgłosil wynajem Nikar to jego firma. Na pismach stawia swoją pieczątke. Co mam zrobić ? Jak się z nim dogadać , albo jak sprawdzić go czy zglosil wynajem i placil podatek?
Anna Dudek Adwokat (Od 2016)
Kancelaria Adwokacka
Krakowskie Przedmieście 58/5, 20 - 002 Lublin
W pierwszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie, co to za pismo z sądu? Czy to jakieś zawiadomienie? Czy wyrok, wyrok zaoczny czy nakaz zapłaty? Jeżeli te ostatnie, to kiedy przyszło? Może się Pani jeszcze od tego odwołać, jeśli jest termin do wniesienia apelacji. Należy sprawdzić na jakim etapie jest postępowanie sądowe
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.