Witam, negocjuję umowę najmu lokalu użytkowego na 10 lat. Najbardziej obawiam się sprzedaży lokalu przez wynajmującego w trakcie trwania umowy. Jakimi zapisami i metodami mogę się zabezpieczyć na 100 %, że nabywca nie wypowie mi najmu przed czasem? Drugi problem to przyczyny wcześniejszego wypowiedzenia. W projekcie umowy jest, że najemca może po 2 latach wypowiedzieć bez podawania przyczyny z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia oraz w każdej chwili, gdy z lokalu będzie egzekucja komornicza, z zachowaniem 6-miesięcznego wypowiedzenia. A wynajmujący może wypowiedzieć ze skutkiem natychmiastowym, gdy najemca nie płaci czynszu przez 2 miesiące lub wykorzystuje lokal niezgodnie z przeznaczeniem ustalonym w umowie. Czy niesymetryczne długości wypowiedzenia dla każdej ze stron są zgodne z prawem? Jako najemca ponoszący duże nakłady na przystosowanie lokalu w stanie surowym do planowanej działalności, chciałabym mieć pewność, że wynajmujący nie będzie miał możliwości rozwiązania umowy w innym trybie na podstawie przepisów ogólnych. Poza tym wolałabym mieć możliwość wcześniejszego odstąpienia od umowy również po upływie tych 2 pierwszych lat do końca jej trwania. Zakładam, że biznes się rozkręci i będzie ok. Ale może zdarzyć się i tak, że na początku będzie się rozwijał, a po jakimś czasie przychody zaczną maleć i stanie się nieopłacalny, czy też wystąpi nagła przyczyna np. choroba. I nie będę mogła fizycznie lub nieopłacalne stanie się dalsze prowadzenie biznesu. Czy można to jakoś ująć w umowie? Czytałam w różnych interpretacjach, że wtedy wynajmujący też musiałby mieć prawo do skorzystania z takiej nagłej przyczyny. Czy to prawda? Z góry dziękuję za poradę i pozdrawiam.