Witam. Mam takie pyt. W 2019r przyznano mi przez sąd, burmistrza lokal socjalny z powodu choroby itp. Zameldowna też była moja mama. Płaciłem czynsz jak za lokal socjalny. Po pół roku, dochód nasz przekroczył kryterium dochodowe, więc podniesiono czynsz i płace teraz jak za mieszkanie komunalne, a do tego musiałem wplacic kaucję w wys 900zl.W kwietniu 2021 zmarła moja mama, więc automatyczne dochód zmniejszył się i zostało mi jedynie 700zl na życie. Teraz 765. Poprosiłem o zmniejszenie opłat za śmieci, bo przeciez mamy już nie ma. Nie było problemu. Napisałem po ochlonieciu,prośbie o przywrócenie mi stawek jak za lokal socjalny i zwrot kaucji, gdyż nie należy się ona przy mieszkaniach socjalnych. Odpowiadziano mi ustnie, że nie można powrotem przywrócić stawek. A żeby zwrócono mi kaucję muszę przedstawić akt dziedziczenia. Przypomnę że jestem gł lokatorem i ja za wszystko odpowiadam i odpowiadalem i placilem. Nie mam z czego żyć, brak mi na leki, ale ani razu nie zalegałem z opłatami. Moim zdaniem jest to chore,że nie mogę płacić zgodnie z prawem. Proszę o info jak to jest naprawdę z powrotem do stawek socjalnych i zwrocie kosztów.