Roszczenia najemcy wobec wynajmującego z powodu pleśni, wilgoci i zatrzymanej kaucji.

Witam. W połowie sierpnia wprowadziliśmy się z rodziną do domu, którego jesteśmy aktualnie najemcami. Od 3 tygodni na ścianach domu pojawia się grzyb i pleśń oraz jest bardzo duża wilgoć. Wynajmujący twierdzi, że nie było nigdy takiego problemu o że jedyne co może zrobić to zamontować elektryczne osuszacze opiwetrza. W grzybem walczymy sami od tej pory. Ponieśliśmy z tego tytułu sporo strat materialnych, gdyż w sypialni pleśń zniszczyła łóżko i 2 szafy. Sporo ubrań i butów również zostało zniszczone z powodu pleśni. W domu w szafkach śmierdzi stęchlizną, na ścianach pojawiają się zacieki oraz wychodzą dziwne plamy.
Postanowiliśmy się wyprowadzić, ale właściciel nie poczuwa się do odpowiedzialności i w związku z umową notarialną, która podpisaliśmy z nim i w niej zawarliśmy, że cytuję " kaucja nie podlega zwrotowi, jeśli w przeciągu najbliższego roku złożymy wypowiedzenie najmu" właściciel nie chce zwrócić nam kaucji mimo, że została przed nami zatajona sytuacja funkcjonalności domu, który wynajęliśmy.
Co możemy zrobić w tej sytuacji ? Jak prawnie możemy z tym zawalczyć? Czy jest szansa, że odzyskamy stracone pieniądze z wyniku pleśni oraz czy jest szansa na odzyskanie owej kaucji?