Nielegalne wycięcie drzewa na cudzej działce przez sąsiada a prawa właściciela.

Pytanie z dnia 18 września

Witam mieszka w domu po mojej jak by przybranej cioci która mnie wychowywała i jestem w nim zameldowany ale do mnie stoi na mnie. Mój brat który ma nieruchomości obok tej działki w postaci garaży które sąsiadują z drzewami znajdującymi się na tej działce ale nie są na działce jego tylko jakby na mojej działce bez ustalenia bez zapytania bez rozmowy ze mną ani bez poinformowania mnie samowolnie wyciął jedno drzewo i przyciął gałęzie kropkę jest to legalne miał do tego prawo? Bo nie wiem jak do tego się ustosunkować

Dzień dobry Zrozumiałem Twoją sytuację – brzmi to frustrująco, zwłaszcza że chodzi o dom po bliskiej osobie, w którym się wychowałeś i jesteś zameldowany (a z opisu wnioskuję, że traktujesz tę działkę jako swoją). Twój brat, mając garaże obok, samowolnie ściął całe drzewo i przyciął gałęzie na Twojej działce, bez żadnej rozmowy czy zgody. Spróbuję to wyjaśnić krok po kroku na podstawie polskiego prawa (głównie Kodeksu cywilnego i ustawy o ochronie przyrody), a na końcu podpowiem, jak się do tego ustosunkować. 1. Czy brat miał prawo przycinać gałęzie?Tak, prawdopodobnie miał – ale tylko w ograniczonym zakresie. Zgodnie z art. 150 Kodeksu cywilnego, właściciel gruntu (w tym przypadku Twój brat jako właściciel garaży) ma prawo obciąć i zachować dla siebie gałęzie lub owoce, które zwieszają się nad jego nieruchomością z Twojej działki. To samo dotyczy korzeni przechodzących na jego teren. Nie potrzebuje na to Twojej zgody, bo to chroni jego własność przed "immisjami" (np. gałęziami blokującymi dostęp czy uszkadzającymi garaże). Jednak:Może przycinać tylko te części, które faktycznie przekraczają granicę (nie może wchodzić na Twoją działkę bez pozwolenia). Nie może przycinać w sposób, który uszkodzi lub zabije drzewo (np. obciąć wszystkich gałęzi naraz). Jeśli gałęzie nie zwieszały się nad jego garażami, a on po prostu wszedł na Twoją działkę i je przyciął – to mogło być nielegalne naruszenie miru domowego (art. 193 KK).2. Czy brat miał prawo ściąć całe drzewo?Nie, to nielegalne bez Twojej zgody. Drzewo rosło na Twojej działce, więc jesteś właścicielem (lub współwłaścicielem, jeśli to spadek po cioci – ale z opisu wynika, że to Twoja nieruchomość). Ścinanie drzewa na cudzym gruncie bez zgody właściciela to:Naruszenie prawa własności (art. 222 KC – możesz żądać odszkodowania za zniszczenie). Potencjalnie nielegalna wycinka, jeśli drzewo było chronione (np. gatunek chroniony lub w obszarze objętym ochroną). Wycinka drzew na prywatnej działce osoby fizycznej jest dozwolona bez zezwolenia tylko na własne potrzeby (np. budowa domu), ale nie przez obcą osobę. Kara za nielegalną wycinkę może wynieść nawet 500 zł od średniej ceny drewna, a w skrajnych przypadkach więcej. Wyjątek: Jeśli drzewo rosło dokładnie na granicy działek, byłoby współwłasnością i wymagało zgody obu stron. Ale z Twojego opisu wynika, że było na Twojej działce, więc brat nie miał prawa.3. Co możesz zrobić? Jak się ustosunkować?Nie ignoruj tego – im szybciej zareagujesz, tym lepiej, bo np. na zgłoszenie wycinki masz ograniczony czas (zwykle 6 lat na roszczenia cywilne, ale lepiej nie czekać). Oto kroki:Porozmawiaj z bratem: Zacznij od spokojnej rozmowy (może to nieporozumienie?). Wyjaśnij, że doceniasz troskę o garaże, ale drzewo było Twoje i czujesz się zlekceważony. Poproś o wyjaśnienie i ewentualne odszkodowanie (np. za nową sadzonkę). Zbierz dowody: Zrób zdjęcia przed/po (jeśli masz), notatki z datą, świadków. Sprawdź księgę wieczystą działki (na ekw.ms.gov.pl), by potwierdzić, że jesteś właścicielem. Zgłoś do urzędu: Jeśli drzewo było chronione, zgłoś do urzędu gminy/miasta (wydział ochrony środowiska) – oni sprawdzą legalność wycinki i mogą nałożyć karę na brata. Możesz dochodzić odszkodowania cywilnego (np. za wartość drzewa) lub nawet karnego, jeśli to umyślne zniszczenie mienia. Jeśli to spadek po cioci: Upewnij się co do formalności spadkowych – jeśli nie ma aktu poświadczenia dziedziczenia, brat mógł myśleć, że ma jakieś prawa. Rozumiem, że to rodzina, więc konflikt boli podwójnie, ale Twoje prawa są jasne – nie pozwalaj na eskalację. Pozdrawiam serdecznie Adwokat Arkadiusz Malak Jeżeli porada w jakikolwiek sposób pomogła w rozwiązaniu problemu zachęcam do odwiedzenia strony internetowej Naszej Kancelarii: Arkadiusz Malak Kancelaria Adwokacka - Adwokaci Bolesławiec woj. dolnośląskie | Panorama Firm https://share.google/LsO9WUQdjurpJtB1B oraz do wystawienia opinii o Naszej Kancelarii na portalu Specprawnik

Odpowiedź nr 1 z dnia 19 września 2025 23:40 Zmodyfikowano dnia: 19 września 2025 23:40 Obejrzało: 37 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.