Brak prądu z powodu zadłużenia współlokatorki a obowiązki właściciela wobec najemcy.
Pytanie z dnia 18 września
Witam. Wraz z 2 synami wynajmuje piętro domu. Na dole mieszka matka z 6 dzieci i właśnie ta kobieta zadłużyła rachunek za prąd na 2100 zł i we wtorek elektrycy odlaczyli energię . My mamy wszystko łącznie z kuchenka na prąd. 3 dzień ładujemy tel po ludziach, jemy tylko kanapki, wszystko z lodówki i zamrażarki płynie dosłownie, woda zimna.Wlasciciel domu twierdzi,że ona ma zapłacić bo on nie ma takiej sumy. Czy to nie jest tak,że skoro jego lokatorka zadłużyła licznik to on powinien mimo to zapewnić nam prąd a potem iść do sądu i od niej żądać zwrotu pieniędzy?
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, jeśli tamta najemczyni nie przepisała liczników na siebie, to obowiązek zapłaty obciąża wynajmującego. Pani może wysłać do wynajmującego wezwanie do doprowadzenia lokalu do stanu zgodnego z umową pod rygorem rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Arkadiusz Malak Adwokat
Sprawy Rodzinne Sprawy Spadkowe Sprawy o Nieruchomości Sprawy Karne
Adwokat Arkadiusz Malak
Daszyńskiego 13/7, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry Rozumiem, że jesteście w bardzo trudnej sytuacji – brak prądu w domu z dziećmi to poważny problem, zwłaszcza z psującą się żywnością i codziennymi niedogodnościami. W większości przypadków właściciel domu ponosi odpowiedzialność za rachunki za media (w tym prąd) wobec dostawcy energii, nawet jeśli dług powstał z powodu niepłacenia przez jednego z lokatorów. Oto dlaczego:W Polsce standardowo umowa z dostawcą prądu (np. PGE, Tauron) jest zawierana na właściciela nieruchomości, a nie bezpośrednio na lokatorów. Lokatorzy (jak Wy czy ta pani z dołu) płacą za zużycie właścicielowi, a on rozlicza się z dostawcą. Jeśli licznik jest wspólny dla całego budynku (co wydaje się prawdopodobne w domu piętrowym), to zadłużenie jednej strony dotyka wszystkich. Dostawca może legalnie odciąć prąd tylko właścicielowi za jego długi, ale właściciel ma obowiązek zapewnić najemcom (Wam) ciągłe dostawy mediów zgodnie z umową najmu (art. 681 Kodeksu cywilnego). Nie może "przerzucać" problemu na Was – to on powinien zapłacić 2100 zł, a potem dochodzić zwrotu od zadłużonej lokatki (np. przez sąd lub windykację). Samodzielne odcięcie prądu przez właściciela byłoby nielegalne i groziłoby mu karą (nawet do 3 lat więzienia za naruszenie miru domowego lub uniemożliwienie korzystania z lokalu), ale tutaj odcięcie zrobił dostawca, co jest OK wobec właściciela. Jednak wobec Was – nie. Właściciel twierdzi, że "nie ma takiej sumy", ale to nie zwalnia go z obowiązku. Może np. negocjować z dostawcą raty lub pożyczkę, ale nie może zostawić Was bez prądu.Co możecie zrobić teraz?Natychmiastowy kontakt z dostawcą prądu: Wyjaśnijcie sytuację: jesteście najemcami, macie umowę z właścicielem, a dług nie jest Wasz. Poproście o tymczasowe ponowne podłączenie (czasem robią to za kaucją lub po wpłacie części kwoty) i podajcie numer licznika/umowy. To może przyspieszyć sprawę. Wezwanie właściciela do zapłaty: Wyślijcie mu pisemne wezwanie do zapłaty (e-mail lub list polecony z potwierdzeniem odbioru). Napiszcie, że żądacie natychmiastowego uregulowania długu i ponownego podłączenia prądu, bo inaczej poniesiecie straty (np. żywność z lodówki – oszacujcie kwotę, np. 200-500 zł). Dajcie termin: np. 24-48 godzin. Wspomnijcie, że w przeciwnym razie skierujecie sprawę do sądu o odszkodowanie (za psującą się żywność, brak ciepłej wody, stres itp.) i ewentualnie o rozwiązanie umowy najmu bez winy z Waszej strony. Dochodzienie roszczeń od właściciela:Odszkodowanie: Macie prawo do rekompensaty za straty (art. 415 Kodeksu cywilnego). Np. koszt nowej żywności, ładowarki przenośne, a nawet koszty tymczasowego noclegu, jeśli to eskaluje. Sąd: Jeśli właściciel nie zapłaci, złóżcie pozew o zapłatę i odszkodowanie w sądzie rejonowym (opłata ok. 100-200 zł, ale możecie wnioskować o zwolnienie z kosztów). Możecie też zgłosić do komornika, jeśli macie pewność co do majątku właściciela. Jeśli macie umowę najmu, sprawdźcie klauzule o mediach – to wzmocni Waszą pozycję. Pomoc dla dzieci: Z 2 synami i brakiem prądu, zgłoście się po pomoc socjalną:MOPS (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej) – mogą pożyczyć generator lub zapewnić tymczasowe warunki. Caritas lub inne fundacje – żywność, ładowarki. Jeśli to trwa dłużej, rozważcie tymczasowe przeniesienie się do rodziny lub hotelu (i żądajcie zwrotu kosztów od właściciela). Co z lokatorami z dołu?Oni też cierpią, ale to nie Wasza sprawa. Właściciel może ich eksmitować lub dochodzić długu od mamy z 6 dzieci (np. przez alimenty lub MOPS), ale priorytetem dla Was jest prąd u siebie.Podsumowując: Tak, właściciel powinien zapłacić i zapewnić Wam prąd, a potem iść do sądu po zwrot od niej – to jego odpowiedzialność jako wynajmującego. Pozdrawiam serdecznie Adwokat Arkadiusz Malak www.adwokat-malak.com
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
                            zaloguj się by odpowiedzieć temu
                            klientowi 
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
                            poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.
                    
                
                
            
                                
                                            
                                            
                                            
                                            

