Błędna diagnoza lekarska - odszkodowanie.

Pytanie z dnia 16 stycznia 2020

W 18 tygodniu ciąży zgłosiłam się do szpitala powiatowego z powodu przedwczesnego odpłynięcia wód płodowych. Byłam przekonana, że to wody, ponieważ to była moja 2 ciąża i przy 1 wody odeszły mi w terminie. Do szpitala zostałam przyjęta w trybie pilnym około 15:00 w piątek. Lekarz na oddziale zbadał mnie, opisałam objawy, w wykonanych badaniach lekarz nie stwierdził odpływania wód. Nie podano mi żadnych leków, pobrano krew do badań, położono do łóżka na obserwację. Później zgłaszałam kilkukrotnie pielęgniarkom niepokojące objawy, a następnie poszłam do lekarza, który był na wieczornym dyżurze zapytać o wyniki badań. Ten lekarz stwierdził, że "mam obsesję" i mnie zignorował. Był przy tym bardzo nieuprzejmy i pozbawiony empatii. Około godziny 22:00 nastąpił kolejny duży wyciek wód, po którym lekarz wreszcie uwierzył w to, co mówię i stwierdził, że on w tej sytuacji nic nie może zrobić (stwierdził poronienie, mimo że dziecko żyło). Na własne żądanie wypisałam się i mąż zawiózł mnie do innego szpitala, specjalistycznego. Tam stwierdzono przy przyjęciu (około północy) całkowite bezwodzie, ale dziecko nadal żyło. Niestety oprócz podania leków (antybiotyk) nie zostały podjęte żadne działania ratujące życie dziecka, ponieważ nie było odpowiednich lekarzy - był długi weekend (04-06.01). Dopiero we wtorek 07.01. podjęto próbę amnioinfuzji, która była nieudana. Wieczorem 07.01. rozpoczęła się akcja porodowa, w wyniku której urodziłam martwe dziecko. Moim zdaniem zaszła tu błędna diagnoza w 1 szpitalu, a w 2 szpitalu brak podjęcia natychmiastowych działań - spowodowało to śmierć dziecka. Chcę, żeby lekarze za to odpowiedzialni ponieśli konsekwencje.

Sz.Pani W takim wypadku należałoby : 1/ złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do właściwej prokuratury 2/ złożyć wniosek o ukaranie lekarzy do rzecznika odpowiedzialności zawodowej lekarzy przy właściwej Izbie Lekarskiej 3/ złożyć pozew o zadośćuczynienie za śmierć dziecka do właściwego sądu. Radziłbym skorzystać z pomocy profesjonalisty ( adwokata, radcy prawnego, który to wszystko zrobi. Moja Kancelaria Adwokacka od 20 lat specjalizuje się w sprawach o błędy lekarskie więc w razie potrzeby służę pomocą. z poważaniem : adw Janusz Sawicki

Odpowiedź nr 1 z dnia 16 stycznia 2020 18:24 Zmodyfikowano dnia: 16 stycznia 2020 18:24 Obejrzało: 486 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, tzw. "błąd w sztuce medycznej" jest obiektywnym elementem winy lekarza wykonującego czynności medyczne. Stanowi bowiem czynność lub zaniechanie lekarza, niezgodną z nauką i praktyką medycyny. Pojęcie „błędu w sztuce lekarskiej” odnosi się zatem nie tylko do błędu terapeutycznego (błędu w leczeniu), ale również do błędu diagnostycznego (błąd rozpoznania), co mogło mieć miejsce w Pani sytuacji. W przypadku jego stwierdzenia, powstaje odpowiedzialność, której dochodzić można zarówno na drodze cywilnej, jak i karnej. W postępowaniu cywilnym, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Dodatkowo, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on też żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Lekarz może ponosić odpowiedzialność za tzw. "błąd medyczny" również na gruncie odpowiedzialności za przestępstwo (karne), a także zawodowej (dyscyplinarnej). Z poważaniem, adw. Adrianna Borowiecka Kancelaria Adwokacka w Łodzi, tel. 666-686-630, kancelaria@adwokatborowiecka.pl

Odpowiedź nr 2 z dnia 16 stycznia 2020 18:53 Zmodyfikowano dnia: 16 stycznia 2020 18:53 Obejrzało: 485 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dobry wieczór, opisana sprawa jest szczególnie skomplikowana i nieoczywista, przede wszystkim ze względu na fakt, iż Pani dziecko było w 18 tygodniu ciąży, a wody odpłynęły całkowicie. Trudno przewidzieć jaka byłaby opinia biegłych w części dotyczącej rokowań. Spotkałem się w swojej praktyce z podobną sprawą. Nie jest ona jeszcze zakończona, ale zmierza w kierunku naruszenia praw pacjenta do prawidłowej opieki okołoporodowej. Oczywiście każda sprawa medyczna jest inna, często rozstrzygają detale. Dlatego każda sprawa powinna być oceniana indywidualnie. Pozostaję do dyspozycji.

Odpowiedź nr 3 z dnia 27 stycznia 2020 23:23 Zmodyfikowano dnia: 27 stycznia 2020 23:23 Obejrzało: 442 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.